Kiedy zastosować herbicydy w zasiewach żyta ozimego?

Wczesne terminy siewu zbóż ozimych powinny wywołać element agrotechniki, o którym nie powinno się dyskutować – walkę z chwastami należy podjąć już jesienią i jest to zasada wspólna dla wszystkich zbóż ozimych uprawianych z bardzo wczesnych lub wczesnych terminów siewu, a przede wszystkim dla jęczmienia i żyta ozimego.

W pozycjach literaturowych można spotkać informację, że żyto ozime odznacza się bardzo dobrą zdolnością do samoregulacji zachwaszczenia. I taki efekt jest do osiągnięcia w  przypadku utrzymania poprawnego płodozmianu, wykonania pełnego zestawu uprawek  pożniwnych z zachowaniem odpowiednich odstępów czasowych pomiędzy wszystkimi  zabiegami i raczej z zastosowaniem gęstości siewu w okolicach 300-350 ziaren/m².

Wspomniane rozwiązanie jest bliższe uprawom prowadzonym w technologii rolnictwa  ekologicznego, natomiast byłoby wyjątkowo ryzykowne w przypadku uprawy żyta ozimego z wczesnym terminem i niską normą siewu (Foto nr 1), często z uproszczonymi technologiami uprawy gleby. Dlaczego? Wprowadzenie uproszczeń w uprawie gleby skutkują wzrostem zachwaszczenia. Wczesny termin siewu zapewnia roślinie uprawnej długi interwał czasu do rozwoju przed spoczynkiem zimowym. W takich przypadkach tożsamym czasem dysponują również chwasty, które przy niższych gęstościach siewu żyta (lub też innego gatunku), szczególnie w początkowym okresie wegetacji posiadają dość dobrą pozycję startową, aby konkurować o składniki pokarmowe oraz przestrzeń życiową z rośliną uprawną.

Foto 1: Łan żyta hybrydowego – niska gęstość siewu oferuje chwastom dużą przestrzeń do wzrostu i rozwoju

W zasiewach żyta ozimego pochodzących z wczesnych siewów lub nawet z optymalnego terminu siewu walkę z chwastami należy zrealizować w terminie jesiennym, ponieważ to rozwiązanie posiada bezdyskusyjnie więcej zalet niż termin wiosenny, czyli jest zwykle najtaniej, najskuteczniej i najbardziej bezpieczne dla żyta lub też innego uprawianego gatunku zboża ozimego. W przypadku gdy wymienione argumenty na tym etapie nie przekonują, to warto dokonać wirtualnej teleportacji w przyszłość w celu ujrzenia łanu pozostawionego bez ochrony herbicydowej na 6 miesięcy (licząc od momentu siewu)- widok może być bardziej przekonujący.

Przy wyborze herbicydów, warto dać pierwszeństwo preparatom złożonym z dwóch lub więcej substancji czynnych. Na rynku jest dostępnych kilka pestycydów, które zawierają trzy substancje czynne np.: diflufenikan z mezosulfuronem i metrybuzyną, który posiada szerokie spectrum działania na chwasty i możemy go zastosować w życie od fazy szpilkowania. Inny preparat oparty na diflufenikanie, chlorotoluronie i pendimentalinie, który można zastosować od drugiego do czwartego liścia żyta. Inny preparat to pikolinafen w mieszaninie fabrycznej z flufenacetem, którego producent oficjalnie dopuszcza użycie go z dodatkiem diflufenikanu tudzież alternatywnie z tribenuronem metylu. Szeroką skuteczność oferuje zastosowanie florosulamu z diflufenikanem wzbogaconym o flufenacet – taki pak też można nabyć na rynku – i co najważniejsze również z oficjalnym zaleceniem producenta. Termin zastosowania to początek fazy krzewienia.


Dość ciekawym rozwiązaniem są preparaty oparte o diflufenikan i flufenacet w symetrycznej zawartości obu substancji czynnych, które można zastosować od szpilkowania do pełni krzewienia – choć zdarzają się również inne zapisy w etykietach bliźniaczych preparatów dystrybuowanych przez innych producentów. Dostępna jest również fabryczna mieszanina flufenacetu i metrybuzyny chętnie stosowane przez producentów rolnych, choć niektórzy trochę narzekają na formulację preparatu. Gotowych rozwiązań na rynku jest  naprawdę sporo i każdy znajdzie rozwiązanie, które zabezpieczy pokładane oczekiwania w  walce z chwastami.

Na co warto zwrócić uwagę, aby skuteczność preparatów była zgodna z oczekiwaniem? Preparaty o działu doglebowym wymagają wilgotnej gleby, dobrze uprawionej bez dużych agregatów glebowych na powierzchni, w celu uzyskania dobrego związania preparatu z glebą i szczelnego pokrycia powierzchni gleby „filmem herbicydowym”. Aby to uzyskać dysze powinny nienagannie pracować, a pompa w opryskiwaczu być zdolna do utrzymania zadanego ciśnienia – niewydolną pompę należy zregenerować lub zastąpić inną. W przypadku wykonywania zabiegu w warunkach gleb lekkich, przy niedostatecznym poziomie wilgotności gleby istnieje ryzyko pojawienia się nieszczelności w powłoce „filmu herbicydowego”, a pierwsze większe opady deszczu mogą przemieścić substancję czynną w strefę korzeni rośliny uprawnej doprowadzając do reakcji fitotoksycznej (Foto nr 2). Nie wykonujmy więc zabiegów, gdy górna warstwa gleby do głębokości 5 centymetrów jest przesuszona, lepiej wstrzymać się z wykonaniem zabiegu i przełożyć go na inny termin.

Foto 2. Duża fitotoksyczność roślin po wykonaniu zabiegu herbicydowego w warunkach uprawy prowadzonej na glebie lekkiej. Brak optymalnych warunków w trakcie wykonania zabiegu – gleba była przesuszona w górnej warstwie.

Przy planowaniu zabiegu należy uwzględnić kondycję oraz fazę rozwojową rośliny uprawnej. Faza rozwojowa zwalczanych chwastów też jest istotna – przerośnięte chwasty zwykle są odporniejsze, co wymaga zastosowania większej dawki lub zmiany preparatu. Istotna jest też temperatura powietrza w trakcie i po wykonaniu zabiegu – czasami ten parametr może mieć znaczenie przed wykonaniem zabiegu. Przykładowo sulfonylomoczniki zastosowane poza zakresem optimum temperaturowego prócz słabszego działania, mogą również negatywnie oddziaływać na roślinę uprawną. Diflufenikan w spadkach temperatur powietrza nieco poniżej zera, może powodować zahamowanie wzrostu jak i powstanie przebarwień na roślinie uprawnej (Foto nr 3).

Foto 3. „Lekka” fitotoksyczność w postaci przebarwień w obrębień blaszek liściowych po zastosowaniu herbicydu zawierającego substancję czynną diflufenikan

Jak wskazują powyższe przykłady niektóre preparaty w pewnych specyficznych warunkach pogodowych mogą wywołać, niepożądane reakcje fitotoksyczne. Wspomniane informacje zwykle zawarte są w końcowych sekcjach etykiet preparatów, ale bez cienia wątpliwości warto się z nimi zapoznać. Przedawkowanie preparatu również może wywołać głębokie deformacje roślin, które mogą pojawić się kilka miesięcy po wykonaniu zbiegu (Foto nr 4).

Deformacja roślin spowodowana przekroczeniem rekomendowanej dawki herbicydu zawierającego między innymi flufenacet. Preparat zastosowany jesienią, natomiast objawy głębokiej fitotoksyczności pojawiły się dopiero wiosną

Korzystajmy z pestycydów odpowiedzialnie, nie przekraczajmy rekomendowanych dawek w etykietach preparatów, rotujmy herbicydami w celu ograniczenia powstania odporności chwastów. Przedstawiona treść artykułu nie zwalnia od zapoznania się z etykietą wybranego preparatu herbicydowego.

Bartosz Rudzki
Product Manager Żyto Hybrydowe

Agata Molenda
Agata Molendahttp://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pijany traktorzysta uszkodził płot i odjechał. Co mu grozi?

Kierujący ciągnikiem rolniczym nieprawidłowo wykonał manewr skrętu w prawo w wyniku czego uszkodził ogrodzenie. Nie przejmującym się tym odjechał z miejsca kolizji. Został ujęty...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics