Samorządowi rolniczemu nie podobają się zaproponowane przez rząd stawki za pobór wody do celów rolniczych. Przedstawiciele rolników chcą, by były one niższe.
W myśl projektowanych przepisów rozporządzenia w sprawie stawek opłat za wodę, od nowego roku roku rolnicy będą płacić za wodę pobraną do celów rolniczych (w zakresie niebędącym zwykłym korzystaniem z wód). W projekcie zaproponowano następujące stawki:
- 0,068 zł za 1 m sześc. pobranych wód podziemnych
- 0,040 zł za 1 m sześc. pobranych wód powierzchniowych
Z kolei za wodę pobieraną dodatkowo do celów rolniczych lub leśnych w celu nawadniania gruntów i upraw stawka ma wynieść 0,15 zł za 1 m sześc. wód podziemnych.
Za wysokie opłaty dla rolników
Zdaniem samorządu rolniczego stawki są zbyt wysokie. Krajowa Rada Izb Rolniczych zaproponowała, by opłata za korzystanie z wód podziemnych wyniosła 0,05 zł/ m3, a z opłat za pobór wód powierzchniowych w ogóle zrezygnować.
– W skali kraju suma opłat za wodę powierzchniową nie powinna być znacząca, a jej pobór i prawidłowe naliczenie przez rolników będzie powodować wiele niedogodności i utrudniać prowadzenie działalności rolniczej – wyjaśnia Wiktor Szmulewicz, szef KRIR.
Przedstawiciele rolników uważają, że za wodę wykorzystywaną w nawadnianiu opłata też powinna wynosić 0,05 zł za m sześc., a nie , jak proponuje rząd – 0,15 zł.
– Stawka 0,15 zł znacznie podniesie koszty prowadzenia działalności rolniczej, w szczególności w ogrodnictwie i chowie zwierząt. Poza tym jest najwyższą ze wszystkich stawek, co nie jest niczym uzasadnione – uważa KRIR.
oprac. Kamila Szałaj, fot. pixabay.com