Gazeta Agronews Nr.05

16 numer 05 prawo J ak mówią sami rolnicy, w tym roku zasiewy zbóż ozimych, tj. pszenicy, jęczmienia czy pszenżyta oraz rzepaku wykonane kwalifikowanym materiałem siewnym, za który rolnik musiał zapłacić opłatę hodowlaną nie wytrzymały warunków atmosferycznych i w wyniku złego przezimowania wymagają zaorania. Hodowane w Polsce odmiany roślin, sprzedawane za duże pieniądze, zdaniem rolników, powinny gwarantować wzrost i rozwój w naszych warunkach klimatycznych. Rolnicy poszkodowani Hodowcy roślin w żaden sposób nie zabezpieczają interesu rolnika – twierdzą nabywcy kwalifikowanego materiału siewnego. Zdaniem członków rad powiatowych Mazowieckiej Izby Rolniczej rolnik powinien otrzymać od hodowcy roślin zwrot uiszczonej opłaty hodowlanej lub zboże jare do wysiewu bez tej opłaty. Obecnie rolnicy po zaoraniu ozimin poszukują kwalifikowanego materiału siewnego zbóż jarych, a hodowcy nie są w stanie odpowiedzieć na ich zapotrzebowanie. W przypadku gdy rolnik nie posiada własnego zboża jarego z ubiegłorocznego zbioru, które mógłby legalnie użyć do siewu i uiścić opłatę do Agencji Nasiennej za "odstępstwo rolne", nie ma czym obsiać swoich pół, ponieważ obrót zbożem do siewu pomiędzy rolnikami jest prawem zabroniony. Nieugięte prawo Rolnik, chcąc obsiać swoje grunty po zaoraniu ozimin w określonym terminie agrotechnicznym, musi działać niezgodnie z literą prawa, ponieważ siew odmian chronionych prawem z wymiany sąsiedzkiej jest nielegalny. W przypadku odmian chronionych jest to legalne tylko wtedy, gdy materiał zebrany przez danego Hodowcy roślin nie zabezpieczają interesu rolnika Zdaniem rolników z Mazowsza konieczna jest zmiana ustawy o nasiennictwie i ustawy o ochronie prawnej odmian roślin, które nie zabezpieczają rolników w materiał siewny gwarantujący uzyskanie plonu, a narażają na opłaty i sankcje karne nakładane przez Agencję Nasienną powołaną przez hodowców roślin do pobierania opłat za wykorzystanie materiału ze zbioru jako materiału siewnego.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=