Gazeta Agronews Nr.11

20 m, a czyszczenie sprzętu ochrony roślin w odległości nie mniejszej niż 30 m od studni, ujęć wody oraz zbiorników i cieków wodnych. Konieczność zachowania większej odległości od wymienionych obiektów wrażliwych podczas czyszczenia sprzętu wynika z faktu, że podczas mycia opryskiwaczy powstaje szczególnie duża objętość skażonej wody, a zatem większe ryzyko zanieczyszczenia wód i gleby. Dlatego zaleca się mycie opryskiwacza na stanowisku o nieprzepuszczalnym podłożu, z możliwością zbierania skażonej wody (Rys. 4). Przepisu o zachowaniu odpowiedniej odległości nie stosuje się jeśli opryskiwacz czyszczony jest w myjni urządzeń ochrony roślin spełniającej wymagania stawiane tego rodzaju budowlom. Powinny one posiadać „utwardzoną nawierzchnię z betonu szczelnego ze spadkami dla odpływu wód opadowych oraz szczelne osadniki błota i tłuszczu, a także studzienki zbiorcze” oraz być wyposażone „w szczelne zbiorniki ścieków”. Zgodnie z duchem rozporządzenia powstające i zbierane podczas mycia opryskiwaczy ścieki, zanieczyszczone środkami ochrony roślin, można zagospodarować z wykorzystaniem systemów bioremediacji. Ze względu na swoją praktyczność przytoczone przepisy nie są kłopotliwe dla użytkowników środków ochrony roślin. Do ich wdrożenia konieczne jest jednak przekonanie użytkowników o korzyściach płynących ze stosowania nowych rozwiązań, takich jak systemy bioremediacyjne. Dlatego producenci środków ochrony roślin, ośrodki naukowe oraz służby doradcze i media powinny łączyć wysiłki na rzecz ich promowania i upowszechniania. dr Grzegorz Doruchowski – Instytut Ogrodnictwa, Skierniewice Rys 1. Opakowania po środkach ochrony roślin toksycznych i bardzo toksycznych dla ludzi, pszczół lub organizmów wodnych należy zwrócić sprzedawcy tych środków w celu bezpiecznej utylizacji opakowań. Rys 2. Stanowisko bioremediacyjne VERTIBAC opracowane w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach. 22 PRODUKCJA ROŚLINNA numer 11

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=