Gazeta Agronews Nr.16

jest ona kompletna. Kiedy Pana zdaniem zmieni się ten trend i banki komercyjne zaczną postrzegać rolnika, również tego indywidualnego, jako perspektywicznego klienta? Krzysztof Pietraszkiewicz: Dotyka Pani Redaktor ważnego zagadnienia jakim jest przygotowanie atrakcyjnego produktu dla rolników- przedsiębiorców. Specyfika prowadzonej działalności rolniczej wymaga zastosowania nie rzadko instrumentów opartych o wsparcie publiczne tak jak w przypadku kredytów preferencyjnych. Przy dzisiejszym poziomie stóp procentowych oraz dodatkowych nakładach pracy i obowiązkach spoczywających na bankach te instrumenty nie kompensują ponoszonych nakładów. Oferowany poziom oprocentowania kredytu odbiega w sposób istotny od warunków rynkowych stąd banki komercyjne bardzo ostrożnie podchodzą do angażowania się w tym segmencie, licząc na poprawę warunków rynkowych. Redakcja: Banki Spółdzielcze zajmują silną pozycję w segmencie rolników. Jak ocenia Pan perspektywy ich rozwoju w najbliższych latach? Krzysztof Pietraszkiewicz: W Polsce udział sektora banków spółdzielczych wynosi dzisiaj około 7-8 proc. , więc jest pewna droga do odrobienia. I niestety tylko ok. 10 proc. klientów banków spółdzielczych to ich udziałowcy. Jeśli więc mówimy o strategii rozwoju gospodarczego na następne lata, to trzeba powiedzieć, że część swoich aktywów warto ulokować w systemie finansowym. – Rolnictwo zajmuje ważne miejsce w prowadzonej działalności kredytowej wielu banków spółdzielczych. Należy jednocześnie pamiętać, że rolnik to bardzo ważny i bardzo dobry klient i partner. W przypadku banków spółdzielczych wśród 1 mln 30 tys. właścicieli, założycieli, w większości to są właśnie rolnicy, czyli oni niejako dla własnego rozwoju współtworzą i zarządzają tymi instytucjami finansowymi – i to jest właśnie ten dobry, mądry, symbiotyczny układ gospodarczy, który od lat w Polsce funkcjonuje. Oczywiście produkcja rolna ma swoje cechy szczególne, jest bowiem narażona na sezonowość, klęski żywiołowe, i cały system bankowy – wspólnie, współdziałając z państwem i firmami ubezpieczeniowymi – musi tworzyć taką infrastrukturę. I dlatego używamy sformułowania, że banki obsługujące rolnictwo i ten przemysł, są z tym sektorem związane na dobre i na złe czasy. Bywa bowiem tak, że odnosi się sukcesy, ale i tak, że ponosi się okresowe porażki. Perspektywa rozwoju na najbliższe lata będzie determinowana ilością środków, które w tym okresie programowania zostaną przekazane poprzez programy dla polskiego rolnictwa i będzie to okres stabilnego rozwoju. Toczące się dyskusje nad uwarunkowaniami i opodatkowaniem rolnictwa też będzie miało wpływ na wysokość osiąganych dochodów. Należy pamiętać, że rolnictwo jest ważnym segment polskiej gospodarki, który gwarantuje stabilność i pewność żywnościową naszych 38 mln obywateli, ale także jest naszą wizytówką eksportową, o którą w sposób szczególny powinniśmy zabiegać i dbać. W tym szerszym ujęciu rolnictwa jako elementu składowego gospodarki warto zwrócić uwagę, że gospodarka to żywy organizm: co pewien czas trzeba wymienić Krzysztof Pietraszkiewicz Prezes Związku Banków Polskich 9 EKONOMIA

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=