Gazeta Agronews Nr.19

obsługi, w zależności od czynników agrometeorologicznych i fazy dojrzałości łanu rzepaku. Jak zmniejszać straty Aby zminimalizować straty rzepaku związane z osypywaniem się nasion na pole, zespół żniwny kombajnu wyposaża się w wydłużony stół oraz w pionowy zespół tnący, który pełni rolę rozdzielacza. Składa się on z zespołu bezpalcowego, który stanowią dwie listwy nożowe (kosy), z których jedna może być napędzana mechanicznie, hydraulicznie lub elektrycznie. W pierwszym przypadku ruchoma listwa boczna jest napędzana od głównej listwy tnącej za pomocą systemu krzywek. Napęd mechaniczny oprócz wielu zalet takich jak prosta budowa ma też wady – boczne przyrządy tnące pracują cały czas, co powoduje ich szybsze zużycie. Zaletą napędu hydraulicznego jest również prosta budowa i możliwość zainstalowania kos bocznych we własnym zakresie, wadą zaś zwiększone zapotrzebowanie na ilość zasilającego układ oleju czy większe ryzyko wystąpienia nieszczelności w hydraulice kombajnu. Zaletą napędu elektrycznego jest to, że – zależnie od potrzeby – można go włączać i wyłączać z kabiny, co zmniejsza zużycie kosy, która nie musi pracować bez przerwy. Zespół tnący instalowany jest z prawej strony zespołu żniwnego w celu rozcięcia wiech rzepaku i tym samym łatwiejszego oddzielenia ściętych roślin od łanu. Wpływa to na zmniejszenie strat nasion i umożliwia pracę kombajnu „w okółkę”. Zastosowanie przy zbiorze wydłużonego stołu w zespole żniwnym powoduje odsunięcie listwy nożowej od przenośnika ślimakowo- palcowego. Przenośnik ten w typowym kombajnie zbożowym powoduje wyrzucanie nasion na pole w czasie przesuwania ściętych roślin rzepaku ku środkowi. Przy zastosowaniu wydłużonego dna proces ten zostaje ograniczony do minimum, ponadto palce nagarniacza pracują nad wydłużonym dnem i osypujące się nasiona opadają do wnętrza zespołu żniwnego, a nie na pole. Minimalizuje to straty nasion rzepaku przy podbieraniu łanu. Praca nagarniacza przyczynia się do wzrostu strat nasion powodowanych pracą zespołu żniwnego. Prędkość obwodowa nagarniacza powinna być ściśle zsynchronizowana z prędkością roboczą kombajnu. W niektórych przypadkach wskazany jest nieznaczny wzrost prędkości obwodowej nagarniacza, jednak nie większy niż 10 proc. w stosunku do prędkości roboczej kombajnu. Ma to uzasadnienie przy łanie wyłożonym lub pochylonym. Usytuowanie nagarniacza podczas pracy powinno być takie, aby powodował jak najmniejsze straty przez otrząsanie nasion z łuszczyn. Dlatego przy zbiorze rzepaku stojącego prosto nagarniacz powinien być: – maksymalnie cofnięty, aby nie powodować spadania nasion przed stół przyrządu żniwnego, – podniesiony do takiej wysokości, aby belki palcowe nagarniacza lekko wchodziły w łan na niewielką głębokość (ok. 30 cm), – ustawiony tak, by jego prędkość została zredukowana do 16-20 obr./min. Jeżeli zespół żniwny jest wyposażony w adapter wydłużający podłogę, wówczas należy nagarniacz ustawić tak, aby jego palce pochylające rośliny rzepaku znajdowały się za listwą tnącą. Nie wszystkie zespoły żniwne mają możliwość przestawienia całych listew z palcami skierowanymi do góry, a niektóre Ważnym, a zarazem trudnym zadaniem, jest właściwe ustawienie prędkości obrotowej wentylatora i strumienia powietrza, którego zadaniem jest oddzielenie drobnych nasion rzepaku od dużej ilości łuszczyn i słomy. 41 PRODUKCJA ROŚLINNA

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=