Gazeta Interaktywna Nr 35

30. AgroNews .com.pl TECHNIKA ROLNICZA NUMER 35 typu, posiadających za małe otwory. Dodat- kowo, mieszadła te są trudne w demontażu i czyszczeniu, dlatego polecany jest montaż nowych o większym przepływie, oczywiście o ile pozwala na to wydajności pompy. Filtry – opryskiwacz powinien być wypo- sażony, w co najmniej dwa stopnie filtracji (prócz sita wlewowego i filterków indywidu- alnych przy rozpylaczach) z wkładami o od- powiedniej wielkości oczek. Najczęściej są to filtr ssawny i tłoczny, umieszczony w zespole zaworu sterującego. Elementy sterujące i pomiarowe – spraw- dzany jest zawór sterujący, w którym usterki zdarzają się rzadziej. O wiele częściej spoty- ka się wadliwe lub niedziałające manometry. Odpowiedni manometr powinien mieć śred- nicę przynajmniej 60 mm, tak by był czytelny z miejsca traktorzysty. Ważnym parametrem jest jego podziałka. W zakresie ciśnień od 0 do 5 barów manometr powinien być skalo- wany co 0,5 bara, powyżej 5 barów – co 1 bar. Często dobry manometr kojarzony jest z glicerynowym urządzeniem wyposażonym w kolorową tarczę. Tak wyglądający, ułatwia odczyty, jednak jego posiadanie nie jest obo- wiązkowe. Jeżeli mamy zamontowany zwy- kły, ale sprawnie działający manometr, to nie musimy go wymieniać. Niezbędną czynnością obsługową, o której zapominają operatorzy opryskiwacza, jest uzupełnianie oleju w tłu- miku pod manometrem (gumowe naczynko w miejscu mocowania podzespołu w zawo- rze). Przy niewłaściwym poziomie oleju lub wręcz jego braku, manometr przestaje wła- ściwie wskazywać ciśnienie w układzie robo- czym. Rozpylacze – zasadniczo jest to jedyny ele- ment opryskiwacza, który jest sprawdzany na przyrządach, za pomocą ręcznego lub elek- tronicznego stołu pomiarowego. Badane są jedynie opryskiwacze wyposażone w dy- sze szczelinowe. Wady dysz, niestety należą do najczęstszych usterek opryskiwacza, po- wodujących kłopoty z zaliczeniem badania. Wynika to najczęściej ze złego wykonania dysz obecnych w handlu. Nawet nowe, nie- używane często nie mieszczą się w zakresie dopuszczalnego błędu. Dlatego zakupując rozpylacze pomyślmy o jakości, co niestety wiąże się z wyższą ich ceną. Będą to jednak dobrze wydane pieniądze, które przełożą się nie tylko na pozytywne zaliczenie badania, ale przede wszystkim na lepszą jakość zabie- gów chemizacyjnych. Przy zakupie rozpylaczy, zwłaszcza gdy nie kupujemy całego kompletu a chcemy wymie- nić tylko pojedyncze sztuki, należy zwrócić uwagę by były one jednej wielkości (kolo- ru). W praktyce, stosunkowo często spotyka się belki z zamontowanymi rozpylacze różnej wielkości, nawet różnego typu. Ponieważ na naszych polach stosujemy różne rodzaje za- biegów, opryskiwacz powinien być wyposa- żony, w co najmniej trzy komplety dysz: żół- te (02), niebieskie (03), czerwone (04). Jeżeli posiadamy tylko jeden zestaw to najlepiej by były to rozpylacze niebieskie, umożliwiające uzyskanie drobnokroplistego oprysku, przy 150 – 400 l/ha cieczy roboczej. Od rozpyla- czy, tak jak od każdego innego elementu, wy- maga się by po wyłączeniu opryskiwacza nie kapały. Dlatego ich oprawy powinny być wy- posażone w zawory przeciwkroplowe. Naj- słabiej to zadanie wypełniają zaworki w fil- terkach, często zakłócając przepływ cieczy przez oprawę. Kupując nowe oprawy, najlepiej zaopatrzyć się w takie, które zaworek przeciwkroplo- wy mają wyprowadzony na zewnątrz. Ułatwi to ich późniejszą obsługę. Podobnie jak przy rozpylaczach, wyznacznikiem jakości opra- wy jest jej cena. Zdarzają się nowe, wadliwie działające oprawy, zakupione przez rolnika dlatego bo były tanie. Źródło: WIR

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=