Gazeta Interaktywna AgroNews Nr 43

WYWIAD NUMER 30 PRODUKCJA ROŚLINNA 43 Czy jako cywilizacja moglibyśmy żyć bez pestycydów? Prof. Paweł Struciński: Każdy, łącznie ze mną chciałby, aby produkty spożywcze były wolne od pozostałości pestycydów. Powsta- je jednak pytanie, czy świat byłby w stanie się wyży- wić bez stosowania środ- ków ochrony roślin? W tej chwili tzw. żywność eko- logiczna jest dostępna dla ludzi zamożnych. Stosowa- nie pestycydów zabezpie- cza uprawy przed działa- niem różnych patogenów co zwiększa wydajność plonowania i zapewnia dostępność żywno- ści. Co więcej właściwie chronione uprawy mogą charakteryzować się lepszą jakością zdrowotną. Np. właściwe stosowanie odpo- wiednich fungicydów sprawi, że jabłka będą nie tylko ładniejsze, ale nie będą się w nich rozwijały pewne gatunki grzybów produku- jących genotoksyczną, rakotwórczą patulinę, a w zbożach nie będzie przetrwalników grzy- ba o wdzięcznej nazwie buławinka czerwona (zwanych sporyszem) zawierających toksycz- ne dla człowieka alkaloidy. Czyli trzeba liczyć potencjalne zyski i straty? P.S.: W każdej dziedzinie życia dokonuje się analizy ryzyka i korzyści, ale to nigdy nie są proste decyzje. Schodząc z tematu podam przykład DDT. To stosowany wiele dziesię- cioleci temu insektycyd (środek owadobój- czy), który okazał się szkodliwy dla środowi- ska i ludzi, przez co w rozwiniętych krajach został wycofany ze stosowania. Jednak w pewnych regionach Afryki stosuje się go do dziś, nie w celu ochrony upraw, lecz jako naj- skuteczniejszy środek biobójczy do zabijania przenoszących malarię komarów. Mimo swo- jej szkodliwości związek ten ratuje miliony istnień. Wracając do pestycydów, w ich przy- padku nie ma miejsca na kompromisy – za- równo zdrowie ludzi, jak i bezpieczeństwo środowiska są priorytetem. Czy jednak warto w ogóle zajmować się opcją rezygnacji z pestycydów? Jak duże zagrożenie stwarzają dla „Kowalskiego”. P.S.: Rzeczywiste zagrożenie dla człowieka ze strony pozo- stałości pestycydów obecnych w żywności jest znikome. Oso- by, które straszą tymi substan- cjami, skupiają się na wycinku rzeczywistości i przedstawiają półprawdy wycięte z kontekstu. Mówią np. „wykryto pestycyd w pomidorze, jesteśmy truci”, a wiele osób to „kupuje”, zapomi- nając, że sól kuchenna czy kofeina w odpo- wiedniej dawce też mogą zabić. W UE obowiązuje kompleksowy, oparty na dowodach naukowych, wieloetapowy system dopuszczania substancji czynnych środków ochrony roślin. Takich substancji nie zatwier- dza się „na zawsze”, ale podlegają one cy- klicznym ocenom. Wiele substancji czynnych nie przechodzi pozytywnie ponownej oceny i są one wycofywane z obrotu. Unijny system bezpieczeństwa żywności gwarantuje również, że wartości najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości pestycydów w żywności (NDP) nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Trzeba też pamię- tać, że dopuszczenie środków ochrony roślin do stosowania podlega krajowym autoryza- cjom z precyzyjnym określeniem, m.in . upraw chronionych, zalecanej i maksymalnej dawki, liczby zastosowań, terminu stosowania, okre- sów prewencji i karencji itd. Stosując środki ochrony roślin zgodnie z warunkami autory- zacji minimalizujemy ryzyko niezgodności z wartościami NDP. AgroNews .com.pl 5. Dr hab. Paweł Struciński, prof. NIZP PZH- -PIB jest kierownikiem Zakładu Toksykologii i Oceny Ryzyka Zdrowotnego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Pań- stwowego Instytutu Badawczego. Specjalizu- je się m.in. w toksykologii środowiskowej i toksykologii żywności. Rzeczywiste zagrożenie dla człowieka ze strony pozostałości pestycydów obecnych w żywności jest znikome.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=