Gazeta Interaktywna Nr44

NOWE TECHNOLOGIE NUMER 44 AgroNews .com.pl 39. Po trzecie, mieszanie cieczy może być proble- matyczne w opryskiwaczach starszego typu z uwagi np. na wytrącanie się osadu. – Wielu rolników chcąc zaoszczędzić czas, stosuje różne mieszanki. Jest to ważne z uwagi na wykorzy- stanie okna pogodowego i obiektywnie najlepszych warunków do oprysku, czyli temperatury 17-18 stopni oraz wysokiej wilgotności. Osad pozostały na ściankach zbiornika może sprawić, że zabieg będzie nie- skuteczny, znisz- czy plantację lub może za- pchać dysze opryskiwa- cza – tłu- maczy dr Łukasz So- biech. W opryski- waczu samo- jezdnym John De- ere wdrożono system Aktywnej Pauzy, gdzie czy- sta woda w rozwadniaczu pozwa- la regularnie wypłukiwać pozostałości w zbiorni- ku, dodatkowo wykonanym z takich materiałów i kształcie, by łatwo się czyścił, zapobiegając wy- trącaniu się środków. Napełnienie opryskiwacza odbywa się w tempie 1 200 l / min., zatem po 4-5 min. zbiornik jest pełen. Po czwarte, prędkość jazdy ma kluczowe zna- czenie, by w 100 proc. wykorzystać okno pogo- dowe , szczególnie w przypadku pracy na więk- szym areale. Koleiny, wzniesienia, gęstość gleby, ale też sy- tuacje awaryjne, jak wybiegnięcie zwierzyny mogą zaburzać oprysk w momencie, gdy każda minuta jest cenna. Utrzymanie wielkości kropli i jednocześnie kompensowanie po całej szerokości belki spra- wia, że mimo tempa 1 000 l / min., prędkości jaz- dy mogą być większe, na poziomie 20-25 km/h, a w przypadku zastosowania belki karbonowej, na- wet 30 km/h. To z kolei zwiększa efektywność. Po piąte, oprysk punktowy w opryskiwaczach starszego typu jest niemożliwy, tymczasem tech- nologia See & Spray, na razie dostępna w USA, w najbliższych latach powin na trafić do Pol- ski. Nowa technologia najpierw monitoruje po- wierzchnię pola, a następnie ogranicza aplikację środka do miejsca, gdzie faktycznie jest taka po- trzeba. Polscy rolnicy już korzy- stają z podobnego roz- wiązania w postaci tworzonych Map Zasobności Pól. Realizację za- czyna się od po- brania próbek gleby z różnych rejonów pola dzięki pojazdom wyposażonym w technologię rolnictwa precyzyjnego. To z kolei pozwala stworzyć nie tylko mapy gospodarstw, ale też mapy zawartości składników pokarmowych. Przykładowo na fragmencie pola o obszarze 3-3,5 ha optymalna liczba nakłuć w ziemi to 20, a wiel- kość pobranej próby 350-400 g. Szczegółowe dane stają się punktem wyjścia do zdiagnozowa- nia, jakie są potrzeby gleby i stworzenia precyzyj- nych planów nawozowych. Zielony Ład podnosi europejskim rolnikom po- przeczkę po stronie technologii. – Powinniśmy po- traktować to jako szansę, możliwość by pokazać w Unii nasze rolnictwo jako innowacyjne, a produkty jako zdrowe, produkowane według wszelkich aktu- alnych wymogów prawa. Otwartość na innowacje, wykorzystanie maszyn wyposażonych w nowoczesne technologie ma na to spory wpływ – podsumowu- je dr Łukasz Sobiech. Newseria Biznes

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=