Gazeta AgroNews Nr 48
Mocznik jest głównym źródłem azotu dostarczanego globalnie. W kluczowych regionach zu- żywających nawozy – mocznik odpowiada za ponad 50% azotu dostarczanego dla roślin, stąd jego istotność dla wszystkich trendów cenowych. Mimo, że Europa z uwagi na ro- dzaje upraw, strefę klimatyczną i pewne przyzwyczajenia mocz- nika w technologiach nawożenia zużywa wciąż niewiele, bo 20% całego N, to nowoczesne rozwią- zania m.in. inhibitor 2 ureazy oraz zmieniający się klimat i coraz więcej praktyk zamiany formy saletrzanej azotu (amonowej i azotanowej) na mocznikową (amidową) zdobywa nowych zwolenników oraz wiarygodne referencje efektywności. Rok 2022 był rekordowy jeśli chodzi o import mocznika do Europy, co głównie było efektem droże- jących cen nawozów w Europie oraz ograniczenia produkcji. Mocznik z inihibitorem ma coraz większe grono zwolenników i stanowi istotną alternatywę dla nawozów saletrzanych, jeśli nie przy I dawce, to przy nawożeniu jesiennym oraz II dawce. Szacuje się, że mocznik może zastąpić 20-30% zużycia nawozów sale- trzanych. Nowe moce mocznika pojawią się w wielu krajach, część z nich wynika z przemyślanych projek- tów industrilizacyjnych np. Indie dążące do uniezależnienia się od importu milionowych ilości nawozów czy USA korzystające z rewolucji w dostępie do gazu, a część z wykorzystania taniego, własnego surowca, gazu – jak Nigeria czy Rosja. Według IFA 3 globalne zdolności produkcyjne mocznika do 2026 roku zanotują +8% i wyniosą 233,6 mln t. Indie mają 6 projektów nawozo- wych, które po realizacji w istot- ny sposób zmienią mapę między narodowego handlu nawozami (głównie mocznikiem), ponieważ zmniejszą swój import mocznika. Rosja dodając ponad 5 mln t zdolności produkcyjnych wy- przedzi USA i stanie się jeszcze ważniejszym eksporterem nawo- zów na świecie ze szczególnym uwzględnieniem rynków, gdzie nie obowiązują sankcje w tym zakresie (Indie, Turcja, Brazylia). Nigeria planuje osiągnąć zdol- ności 5,7 mln t i przegonić tym samym Katar, a całość jest plano- wana na obsługę rynków ekspor- towych. Duże rozproszenie producentów mocznika na świecie spowodowa- ło, że nigdy nie udało się wprowa- dzić ceł anty-dumpingowych na ten nawóz do Unii Europejskiej, a tym samym argument niezależ- ności żywnościowej UE jest tutaj umiarkowany. 2 Od 1 sierpnia 2021 roku jest obowiązek stoso- wania mocznika z powłoką biodegradowalną lub inhibitorem ureazy. 3 IFA – International Fertilizers Association 66,6 67,2 27,3 33,7 12,5 12,8 10,5 15,6 9,4 9,1 7,8 7,8 6,3 6,3 6,3 6,9 5,6 5,6 4,4 5,7 4,4 4,4 4,2 4,3 3,5 3,5 3,4 3,4 40,4 43,4 3,4 3,8 W Polsce w roku 2023 ruszają nowe zdolności produkcyjne. Anwil finalizuje projekt o potęż- nej wartości 1,7 mld zł zwięk- szający produkcję o 500 tys. t nawozów granulowanych, do któ- rych zaliczamy saletrę amonową, saletrzak oraz saletro-siarczan (.ASN). Do tego dochodzi jeszcze nie w pełni skomercjalizowana in- westycja składająca się z dwóch nowych linii granulacji mecha- nicznej w Puławach, dająca moż- liwości ok. 600 tys. t nawozów saletrzanych Sumarycznie w Polsce będzie 8 linii granulacji mechanicznej (saletra amonowa i saletrzak tzw. CAN) oraz 6 linii nawozów sale- trzanych typu prill (drobne). Jakie wyzwanie stoi przed Polską w sezonie 2023/2024? Wyzwaniem będzie utrzymanie równowagi bilansu rynku – wia- domo, że rynek nie skonsumuje więcej nawozów niż potrzebu- je. Przy presji kosztowej rynki eksportowe mogą być wyjątkowo wymagające dla polskich pro- ducentów, a na tych rynkach (Francja, Niemcy, Anglia, Irlandia) konkurencja przyśpiesza. Polska ma nadwyżkę w produkcji i eksportować musi – w roku 2019 eksport saletry/saletrzaku wyno- sił 148/298 tys. t, w roku 2020 odpowiednio 277/440 tys. t, w roku 2021 odpowiednio 141/265 tys. t, a za rok 2022 spodziewa- my się niższego eksportu z uwagi na ograniczenia w produkcji, wzrastający import oraz politykę handlową firm. Kupować nawozy wcze- śniej czy czekać? Rok 2022 był pełen nieprzewidy- wanych zwrotów. Emocje dopro- wadziły do popytu, który został wykorzystany przez rynek, a ceny poszybowały – nikt nie wiedział co będzie jutro. W wyniku nagłaśniania proble- mów w dostawach surowców energetycznych spodziewano się problemów, co przełożyło się na impulsywne decyzje zaopatrze- nia w nawozy, więc błędów było sporo. Czy rolnicy będą ku- pować już na początku sezonu? Zaufanie zostało mocno ograni- czone. Wczesne i drogie zakupy okazały się dla rolników nietrafio- ną decyzją wobec późniejszych obniżek cen. Dodatkowo ekono- mikę gospodarstw mocno dołuje import zbóż (z samej Ukrainy kukurydza 2 mln t, rzepak 750 tys. t w 2022) i spadające ceny skupu – wzorce rynkowe przesta- ły działać. Należy przygotować się na daleko idącą wstrzemięźliwość w zakupach. Podaż jest wysoka, wchodzimy w sezon 2023/24 z rekordowymi zapasami, a presji na szybki zakup raczej nie należy się spodziewać. Ponadto rośnie oferta nawozów, dostawców jest coraz więcej, po- tężne koncerny z Europy, Afryki, USA wchodzą do operacyjnych działań w Europie, również w Polsce, a to zapowiada przeta- sowania na rynku. Mapa handlu powoli się zmienia, strumienie wschodnie poszcze- gólnych produktów nawozowych (azot – głównie mocznik, UAN tzw. roztwór saletrzano - mocz- nikowy, fosfor – DAP, MAP, NPK, potas – sól potasowa) zastępowa- ne są zachodnimi i południowymi dostawami. Cena na nowy sezon? Jedną z opcji na nowy sezon jest bezdyskusyjnie niska oferta otwarcia – tą ceną, można wy- obrażać sobie, byłby ekwiwalent za saletrę amonową 34% N 1180 zł/t., będzie to korespondować z prognozami na mocznik poni- żej 300 USD/t FOB. Ale co na to koszty? Jak będzie zachowywał się gaz? Należy pamiętać, że producenci z Afryki, Bliskiego Wschodu oraz USA mogą pozwolić sobie na niż- sze ceny, jeśli ich główne kierunki eksportu będą się ograniczać w zakupach np. Indie, Brazylia, Turcja – wtedy zaoferują więcej ilości na Europę. Ponadto Rosjanie swoimi niskimi cenami wypychają niektórych dostawców z ich do- tychczasowych rynków eksporto- wych, więc następuje remodeling globalnego handlu nawozami i kierunków zaopatrzenia. Europa, aby utrzymać pewną cią- głość, musi przewidywać stopnio- wanie cen z miesiąca na miesiąc, żeby kompensować koszt ma- gazynowania nawozu do sezo- nu jego użycia – po roku 2022 będzie to wyjątkowe trudne.
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=