Gazeta Nr 50

ROLNICTWO ZRÓWNOWAŻONE NUMER 50 58. AgroNews .com.pl Niemczech nie brakuje rolników gotowych wdrażać w swoich uprawach rozwiązania ekologiczne, ale przyznają oni, że krajowy ka- talog ekoprogramów stawia przed nimi barie- ry nie do przeskoczenia. Według wstępnych danych ministerstwa rol- nictwa opublikowanych w czerwcu, stosun- kowo niewielu niemieckich rolników zde- cydowało się na wdrażanie ekoschematów – zainteresowanie było znacznie mniejsze, niż oczekiwano. Niektóre schematy, takie jak nasadzenia pa- sów dzikich kwiatów, zostały wdrożone na mniej niż 1 proc. pierwotnie planowanego areału, zaś schemat „agroleśnictwo” – tylko na 50 hektarach w całych Niemczech. – Nie biorę udziału w żadnym ekoschemacie – przyznał w rozmowie EURACTIV.de Ottmar Ilchmann, hodowca bydła mlecznego i rolnik z północnych Niemiec. Po przejrzeniu katalogu ekoprogramów rolnik doszedł do wniosku, że warunki wstępne, ja- kie musiałby spełnić w swoim gospodarstwie (w którym duży udział powierzchni mają te- reny zielone), są zbyt wygórowane w stosun- ku do jego możliwości jako małego rolnika. – Nawet w przypadku ekoschematu doty- czącego trwałych użytków zielonych, jedne- go z najszerzej stosowanych w Niemczech ekoschematów, zebranie niezbędnej doku- mentacji, którą należy złożyć wraz z wnio- skiem o dofinansowanie z budżetu WPR, jest kosztowne i czasochłonne, a gratyfikacja fi- nansowa jest niewystarczająca, aby tę dodat- kową inwestycję można było uznać za sen- sowną – wyjaśnia Ilchmann. Jak dodał, zwłaszcza w przypadku małych gospodarstw oznacza to, że podjęte ryzy- ko finansowe przewyższa potencjalną na- grodę finansową. „Według mnie większość ekoschematów nie jest tego warta, bo ryzy- ko popełnienia błędu (w ich wdrażaniu i tym samym nieotrzymania gratyfikacji – red.) jest zbyt wysokie”, stwierdził. Ilchmann uważa, że WPR powinna zmierzać w kierunku wynagradzania konkretnych praktyk, dla- tego małe zainteresowanie ekoschematami i ich sze- roka krytyka jego zdaniem zdecydowanie nie służy niemieckiemu rolnictwu. – Jeśli problemu nie uda się rozwiązać szybko i sku- tecznie, to zwolennicy bezwarunkowych płatno- ści obszarowych umocnią się w swoich pozycjach – ostrzegł. AUSTRIA Rolnictwo ekologiczne wkracza na nowy poziom. WAustrii wiele gospodarstw włączyło się w cztery ekoschematy, jakie przewidziano w krajowym planie strategicznym WPR, nie napotykając większych pro- blemów podczas ich wdrażania. – Właściwie nie ma żadnych przeszkód dla wdraża- nia ekoschematami, bo praktyki, których one doty- czą, są rolnikom dobrze znane – stąd tak duża liczba wnioskodawców – wyjaśnił w rozmowie z EURAC- TIV.de August Strasser ze Styryjskiej Izby Rolniczej, która zarządza płatnościami i dotacjami dla rolników. Szczególnym wzrostem zainteresowania cieszą się w ostatnim czasie ekoschematy dotyczące zazielenia- nia i wypasu zwierząt. Około 23,5 tys. gospodarstw wdraża ekoschemat związany z międzyplonami, a więc uprawami mają- cymi na celu ograniczenie wypłukiwania składników odżywczych z gleby po uprawie głównej. 13 tys. go- spodarstw zdecydowało się wprowadzić u sobie w gospodarstwach tzw. „system wiecznie zielony” – chodzi o obecność drzew w okolicach pól uprawnych i pastwisk. Zainteresowanie ekoschematami dotyczącymi wypa- su bydła i koni było „znacznie wyższe od oczekiwań” – wnioski złożyło ponad 50 tys. hodowców, przeka- zało EURACTIV.de austriackie ministerstwo rolnic- twa. Z zebranych wynika, że ekoschematy są w Austrii wdrażane pełną parą, stwierdził resort. Ekosche- maty w Austrii obejmują również kontrolę erozji w przypadku upraw trwałych, owoców, wina i chmielu (wpłynęło 5 tys. wniosków). Rozwiązania oparte na przyrodzie „mają nie tylko po- zytywny wpływ na klimat, glebę i dobrostan zwie- rząt, ale także wiążą się z rekompensata mi finan- sowymi dla rolników, którzy je wdrażają”, podkreśla Strasser. AgroNews .com.pl 59. WYWIAD NUMER 30 NUMER 50 HISZPANIA Rośliny międzyplonowe zagrożone suszą. Pepe Gilabert z Andaluzji od 2014 roku sto- suje uprawy okrywowe w swojej spółdzielni Puerta de las Villas, gdzie na obszarach gór- skich uprawia oliwki i sprzedaje oliwę z oli- wek. U prawy międzyplonowe to pokrywanie gleby rolnej roślinami wyhodowanymi sa- moczynnie lub z wysiewu, aby nie pozosta- wiać ugoru. Uprawy okrywowe chronią glebę przed erozją, przyczyniają się do różnorod- ności biologicznej i pomagają magazynować dwutlenek węgla. Jest to dobrowolne rozwią- zanie dla producentów oliwek, owoców czy winnic. Podobnie jak w wielu innych krajach (także w Polsce), uprawy międzyplonowe są w Hiszpa- nii jednym z ekoschematów w ramach krajo- wego planu strategicznego WPR o budżecie w wysokości 307 mln euro. Gilabert posiada uprawy ekologiczne i stosu- je integrowaną ochronę roślin przed szkodni- kami (IPM), a także działa w stowarzyszeniu rolników zaangażowanym w promowanie tej metody. Organizacja wspiera również wdra- żanie upraw międzyplonowych jako rozwią- zanie problemu degradacji gleby spowodo- wanej przez herbicydy i inne sztuczne środki ochrony roślin. Jego zdaniem międzyplony są opłacalne, po- nieważ pozwalają rolnikom zmniejszyć ilość stosowanych pestycydów, na czym długoter- minowo korzystają wszyscy. Prowadzenie upraw międzyplonowych nie jest jednak w Hiszpanii łatwe, a to ze względu na susze. Jak tłumaczy agronom Manuel Can- delas, rośliny okrywowe „konkurują” z upra- wami rolnymi o wodę na obszarach suchych, zagrażając produkcji. Pojawiają się również wątpliwości co do opłacalności praktyki, która wymaga specja- listycznych maszyn, głównie siewników. W związku z tym hiszpański rolnicy domaga- ją się większej elastyczności i wsparcia we wdrażaniu tego ekoschematu. Co najmniej w przypadku 80 proc. użytków rolnych w Hiszpanii objętych wnioskami o płatności bezpośrednie w ramach WPR rol- nicy zgłaszali również chęć wzięcia udziału w ekoschematach. WŁOCHY Agroleśnictwo na przedmieściach. Misja „Soul Food Forest Farms Hub Italia” to połączenie wydajnej produkcji rolnej z ochroną różnorod- ności biologicznej. Organizacja zrzesza ponad 200 wolontariuszy, a jej działalność ma cha- rakter eksperymentalny. Zrzeszenie zajmuje się agroleśnictwem na obrzeżach Mediolanu. Jeden z założycieli, Alessandro di Donna, opi- suje projekt jako „praktykę regeneracyjną”, wyjaśniając, że polega on na uprawie polikul- tury roślin owocowych przeplatanych drzewa- mi i krzewami typowymi dla lokalnej natural- nej flory leśnej. Pomiędzy rzędami wierzb, jabłoni i brzoskwiń rosną więc jagody, porzeczki, maliny, jagody i inne drzewa oraz krzewy. – Dzięki takiemu układowi maksymalnie zwiększamy fotosyntezę i wychwytywanie dwutlenku węgla, zapobiegamy zubożeniu gleby i chronimy siedliska rodzimych gatun- ków – wyjaśnia. Pochodzące z Ameryki Południowej agrole- śnictwo we Włoszech nie jest jeszcze szeroko rozpowszechnione, ale stopniowo zyskuje na popularności, zwłaszcza na północy kraju. – Ludzie dbają o pola i zbierają z nich plony – wyjaśnia Di Donna koncepcję „Soul Food Fo- rest Farms Hub Italia”. Soul Food Forest Farms powstały w 2019 roku i zajmowały na początku 10 hektarów opuszczonej ziemi w parku Vettabbia na po- łudnie od Mediolanu. Dziś jest to już prawie 20 hektarów, na których rośnie ponad 2,5 tys. drzew. W ramach oddzielnego projektu pod nazwą „POEMA” przez cztery lata monitorowano po- pulacje motyli, ważek i ptaków w Soul Food, porównując centrum pod tym względem z konwencjonalnymi obszarami rolniczymi. Inicjatywa Soul Food Forest Farms realizo- ROLNICT O ZRÓWNOWAŻONE

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=