Gazeta AgroNews Nr. 53

nych – wspomina Patryk Kokociński. Początkowo sąsiedzi patrzyli na jego pomysły sceptycznie. – Na początku ludzie byli chyba zaskoczeni tym, że w rowach może być woda. Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że jej brakowało. Kiedy w czerwcu zeszłego roku spa- dło trochę więcej deszczu to wszyscy mówili, że to jest dobry miesiąc. A on wcale nie był dobry. Był nawet poniżej średniej wieloletniej, ale tak się przyzwyczailiśmy do suszy, że uznawaliśmy większe opady za coś wyjątkowego, a nie natu- ralnego – mówi Patryk Kokociński. Zaufanie ze strony sąsiadów przyszło, kiedy w rowach melioracyjnych pojawiła się woda, co przełożyło się na lepsze plony. – Najlepszym napędem do zmiany świadomo- ści jest perspektywa zysku. Trudno winić ludzi, że nie chcą podejmować inicjatyw, z których nie będą nic mieli. Na tym polega rolnictwo. To jest produkcja żywności, a nie spędzanie czasu na łące czy głaskanie cielaczków. Wszystko rzą- dzi się rynkowymi regułami, mamy budżet, który jak w każdej firmie, niezależnie od branży musi się „dopinać”. My nie tworzymy tu skansenu, na który przyjemnie się patrzy, ale w którym nie da się pracować. Staramy się wypracować nowo- czesny model odpowiedzialnego rolnictwa, który nie stoi w opozycji do otaczającej nas przyrody, ale pozwala korzystać z jej dobrodziejstw– mówi Patryk Kokociński. I dodaje: – Retencja wody nas uratowała. Od- kąd zastawki zaczęły działać na 100 procent, nie mamy już problemu z wodą i jest ona dostępna dla upraw przez większość sezonu wegetacyjne- go. Patryk nie ukrywa również, że bardzo pomógł mu fakt, że sam wychował się w Snowidowie i stąd pochodzi. – Gdyby coś takiego próbował zrobić ktoś obcy, to nie wiem czy by się udało. Dzięki temu, że jestem stąd, ludzie nie mieli po- czucia zagrożenia, że coś kombinuję lub działam na ich szkodę – wyjaśnia. A jednocześnie dodaje: – Mam wrażenie, że dziś w krajobrazie rolniczym nie lubimy miejsc, któ- re muszą być specjalnie traktowane. Nie lubimy miejsc, które musimy objechać, czy przez które maszyny mają problem z zawróceniem. To jest problem. Chcemy by wszystko było łatwe i pro- ste, by jak najszybciej obsłużyć jak największą powierzchnię pola. W tym pędzie do maksyma- lizacji zysków i powierzchni zapomnieliśmy o miejscach, które działają na naszą korzyść. My, rolnicy, wszyscy mieszkańcy wsi, musimy zda- wać sobie sprawę, że nasze uprawy nie są ode- rwane od środowiska naturalnego, ale są jego integralną częścią. WODR Poznań AgroNews .com.pl 24. PRODUKCJA ZWIERZĘCA NUMER 53 PRODUKCJA ZWIERZĘCA NUMER 53 Zalety żywienia pastwiskowego bydła W opinii hodowców bydła żywienie pastwiskowe ma drugorzędne znaczenie. Szczególnie dotyczy to gospo- darstw wysokoprodukcyjnych. Ocena ta jest uzasadnia- na organizacją pracy oraz kwestią zbilansowania potrzeb pokarmowych bydła mlecznego. 25. AgroNews .com.pl Dzięki zaangażowaniu Patryka Kokociń- skiego, mieszkańcy Snowidowa mogą korzystać ze zbiorników retencyjnych

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=