Gazeta AgroNews Nr. 53

AgroNews .com.pl 26. WYWIAD NUMER 30 PRODUKCJA ZWIERZĘCA NUMER 5 T ak to już jest w praktyce, że nie ma idealnych rozwiązań, ale są rozwią- zania optymalne, które zależą od wielu czynników czy uwarunkowań. To co jest dobrym rozwiązaniem w przypadku jed- nego gospodarstwa, dla drugiego może być nie do przyjęcia. Jednak korzyści z wypasu pastwiskowego są bezdyskusyjne. Bydło wymaga przestrzeni i ruchu na świe- żym powietrzu. Tak ukształtowała je ewo- lucja. Człowiek z czasem podporządkował sobie byt tych zwierząt pod wła- sne potrzeby ogra- niczając te natu- ralne czynniki, ale wciąż nie jest w stanie całkowicie zmienić ich po- trzeb uwarunkowanych genetycznie. Co daje pobyt zwierzęcia na pastwisku? Odpowiedź wydaje się oczywista: każde zwie- rzę należące do ssaków wymaga kontaktu z promieniami słońca, ponieważ to one synte- tyzują witaminę D odpowiedzialną za prawi- dłowy rozwój kośćca i jego funkcjonowanie. Spełnienia tego warunku nie uzyskamy utrzy- mując bydło w pomieszczeniach zamkniętych. Nie jest też tajemnicą, iż promienienie sło- neczne mają właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Wypas pastwiskowy działa więc także jak naturalny antybiotyk niektó- rych chorób skórnych, pokarmowych i meta- bolicznych. Ponadto do prawidłowego roz- woju i funkcjonowania kośćca wymagany jest ruch. Bydło utrzymywane w pomiesz- czeniach zamkniętych i na uwięzi może mieć problemy ze wstawaniem i poruszaniem się. Są one eliminowane podczas wypasu pastwi- skowego. Bogactwo pastwiskowych ziół W skład naturalnej runi pastwiskowej, jak i łąkowej, wchodzi wiele roślin nazywanych niekiedy chwastami. Te rośliny w medycynie weterynaryjnej nazywane są jednak ziołami. Zawierają szereg składników pełniących rolę leków czy regulatorów procesów metabo- licznych i poprawiają właściwości smakowe. Najczęściej wymienia się około 11 gatunków ziół pastewnych naturalnie występujących na łąkach i pastwiskach. Oczywiście nie należy traktować ich jako czynnika plonotwórczego, jest to tylko dodatek i nie powinien przekra- czać 5% całkowitego plonu. Wartość tych ziół jest największa, kiedy są pobierane w postaci świeżej zielonki. Dla przykładu moż- na podać wartości dietetyczne popular- nego w całej Polsce mniszka pospolite- go. Roślina ta zawie- ra witaminy A,B,D i C. Jej składniki regulują trawienie, zwiększają laktację, mają działanie żółciopędne oraz re- generują wątrobę. Jeżeli mniszek występuje na pastwiskach w umiarkowanych ilościach, jest chętnie pobierany przez bydło. Wwięk- szych ilościach jest omijany. To naturalne za- chowanie - zwierzę nigdy niczego nie pobiera w nadmiarze. Inną znaną rośliną jest babka lancetowata. Według wielu specjalistów jest to jedna z naj- wartościowszych roślin dwuliściennych, ustę- pująca pod względem niektórych właściwości jedynie roślinom motylkowym. Jest składni- kiem wielu mieszanek traw. Charakteryzuje się lepszym składem chemicznym niż koniczy- na biała. Jest rośliną o właściwościach diete- tycznych - działa żółciopędnie i osłonowo na ściany żołądka oraz wzmaga apetyt. Krwawnik pospolity to kolejne zioło z runi łą- kowej. Działa stymulująco na układ pokarmo- wy, zapobiega wzdęciom, zaparciom i wpływa na oczyszczenie organizmu z toksyn. Nazwa łacińska tej rośliny to Achillea Millefolium, gdyż według legendy nazwę swoją wywodzi od Achillesa, który skutecznie leczył nią rany odniesione w bitwach. Wypas pastwiskowy jest najbar- dziej optymalny w żywieniu krów średnio wydajnych. PRODUKCJA ZWIERZĘCA NUMER 53 27. AgroNews .com.pl Do jednej z wielu roślin ziołowych można za- liczyć biedrzeńca mniejszego, który wystę- puje głównie na łąkach o suchszym podłożu. Nie należy do roślin plennych i nie powinien nadmiernie zakłócać składu botanicznego runi. Występuje raczej w ograniczonym za- kresie. Ma jednak zauważalne działanie wy- krztuśne i rozkurczowe. Wpływa też sty- mulująco na laktację… System mieszany jest optymalny Można wymienić jeszcze szereg innych roślin o działaniu dietetycznym i profilaktycznym. Należą do nich kminek zwyczajny, marchew zwyczajna, krwiściąg lekarski, przywrotnik pasterski i wiele innych. Zwierzęta instynk- townie pobierają te, których składniki w da- nej chwili są im niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Niekiedy moż- na zauważyć niezwykłe zachowanie bydła na pastwisku. Wypuszczone na wypas kro- wy w pierwszej kolejności nie idą do najbar- dziej wyrośniętej trawy, lecz w miejsce „dzi- kiej runi”. To instynkt im podpowiada czego najbardziej potrzebuje ich organizm. Takie za- chowanie nazywane jest samolecznictwem zwierząt. Jak wcześniej napisałem nie ma idealnych rozwiązań, natomiast są rozwiązania opty- malne. Wypas pastwiskowy ma jeszcze jed- ną zaletę - jest najtańszy pod względem na- kładów. Ale ma też pewną niedoskonałość – w przypadku krów wysokowydajnych pa- stwisko w swojej dawce dostarcza dużej ilo- ści białka i jednocześnie wykazuje niedobory energii. Tę energię musimy dostarczyć w mie- szance podczas karmienia w oborze. Dlatego przy tego typu produkcji konieczny jest mie- szany system żywienia. Kilka zdań na koniec Wypas pastwiskowy jest najbardziej optymal- ny w żywieniu krów średnio wydajnych. Przy niewielkiej korekcie może być stosowany jako jedyny od wiosny do jesieni. Jako uzupełnie- nie niedoborów energii wystarczą pasze tre- ściwe ze zbóż. We wczesnym okresie pastwi- skowym zielonki zawierają małe ilości włókna i suchej masy. Jest to powodem szybkiego przepływu treści pokarmowej i często przy- czyną biegunek. Dlatego w pierwszych dniach sezonu przed wypędzeniem na pastwisko po- dajemy w oborze pasze bogate we włókno i suchą masę (siano, słoma). Dla orientacji je- den hektar dobrego pastwiska w sezonie po- winien wystarczyć dla zaspokojenia potrzeb pokarmowych 3-4 krów, natomiast słabe pa- stwiska wystarczą jedynie na utrzymanie 1-2 sztuk bydła. Niewątpliwie system pastwiskowy ma wiele zalet, ale o produkcji decyduje rachunek eko- nomiczny i do rolnika należy decyzja jaki wa- riant utrzymania i żywienia będzie najbardziej optymalny. Doświadczeni rolnicy skutecznie łączą różne systemy żywienia. Przy tym nale- ży pamiętać o jednym: każde zwierzę ma swo- je potrzeby środowiskowe i jego organizm jest przystosowany do ich zaspokajania. Brak za- spokojenia zawsze skutkuje chorobami i spad- kiem wydajności. Stanisław Sowa MODR Oddział Siedlce

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=