W ubiegłym tygodniu sejmowa komisja rolnictwa wysłuchała informacji na temat funkcjonowania spółdzielni rolniczych w Danii, Francji i Holandii. Miało to związek z toczącymi się obecnie w Polsce pracami nad nowym kształtem ustawy o spółdzielniach rolniczych.
W Danii, Francji i Holandii uspółdzielczenie rolnictwa sięga nawet 100 proc.
Jak mówił zastępca dyrektora departamentu ds. rynków rolnych ministerstwa rolnictwa Marian Borek w Danii bardzo wysokie, blisko stuprocentowe, gospodarcze zorganizowanie rolników w spółdzielniach przyczyniło się do dynamicznego rozwoju rolnictwa. Funkcjonuje tam ok. 30 spółdzielni o łącznych obrotach sięgających ok. 25 mld euro rocznie. Spółdzielnie posiadają ponad 90 proc. mleczarni i zakładów przetwórczych trzody chlewnej (rzeźni). Działalność spółdzielni została uregulowana głównie w Akcie o Przedsiębiorstwach Handlowych.
Z kolei we Francji spółdzielnie działają w oparciu o Międzynarodowe Zasady Spółdzielcze i zrzeszają 90 proc. rolników. Szczegółowe unormowania dotyczące spółdzielni rolniczych zawarte są w Kodeksie Rolnym (Code Rural). We Francji działa ok. 2,4 tys. spółdzielni rolniczych, zrzeszających 858 tys. członków (nie licząc ponad 13 tys. CUMA, tj. małych podmiotów spółdzielczych zbiorowego użytkowania sprzętu rolniczego zrzeszających 230 tys. członków, oraz SICAs, tzw. spółdzielni rolniczych wspólnych korzyści, tworzonych w celu podjęcia współpracy w interesie wsi). Łączny obrót spółdzielni rolniczych we Francji wyniósł w 2014 r. 84 mld euro. Spółdzielnie rolnicze oraz ich związki zatrudniają ponad 150 tys. pracowników. W ostatnich latach zwiększa się aktywność spółdzielni w zakresie przetwórstwa. Rolnicy za pośrednictwem spółdzielni i ich spółek zależnych kontrolują ponad połowę przemysłu przetwórczego produktów rolnych we Francji – ponad 90 proc. rynku trzody chlewnej, ponad 70 proc. rynku zbóż i 55 proc. rynku mleka.
W Holandii spółdzielczość jest skonsolidowana i działa na podstawie Kodeksu Cywilnego. Jest tam ponad 200 spółdzielni rolniczych, zrzeszających ok. 140 tys. członków (blisko 100 proc. producentów rolnych), a łączne obroty spółdzielni rolniczych sięgają 32 mld euro rocznie. Popularne są również giełdy towarowe działające w formie spółdzielni; poprzez giełdy na rynek wprowadzane jest od 70 do 100 proc. produktów takich jak: mączka ziemniaczana, kwiaty, owoce i warzywa, mleko, ryby, rośliny ozdobne, cebulki kwiatowe. W 2005 r. opracowany został Kodeks Dobrych Praktyk specjalnie dla sektora spółdzielczego, zrewidowany w 2011 roku. Spółdzielnie kontrolują ponad 90 proc. rynku owoców i warzyw, 80 proc. rynku mleka i ponad 50 proc. rynku zbóż.
Czytaj także:
Rolnik łatwiej zatrudni obcokrajowca
Uczestnicy posiedzenia sejmowej komisji zwrócili uwagę, że spółdzielczość pozwala na zmniejszenie kosztów produkcji, np. poprzez wspólne korzystanie z maszyn. Zastanawiano się także, jak przekonać rolników, że organizowanie się w celu wspólnej działalności gospodarczej jest korzystne.
Rządowy projekt ustawy o spółdzielniach rolniczych został skierowany w środę do prac w sejmowej komisji rolnictwa. Ma on na celu wzmocnienie roli spółdzielczości w rolnictwie.
Projekt ustawy o spółdzielniach rolniczych skierowany do prac w komisji
Projekt kompleksowo reguluje zasady i sposób funkcjonowania spółdzielni rolników. Zawiera też przepisy zachęcające do powoływania spółdzielni, aby stworzyć lepsze warunki ekonomiczne do prowadzenia działalności przez producentów rolnych.
Kto może założyć spółdzielnię?
Projekt zakłada m.in., że spółdzielnia rolników będzie dobrowolnym zrzeszeniem osób fizycznych lub prawnych, prowadzących gospodarstwo rolne lub działalność rolniczą dotyczącą działów specjalnych produkcji rolnej, będących producentami produktów rolnych lub grup tych produktów albo prowadzących chów lub hodowlę ryb.
Nie-rolnik też założy spółdzielnię rolniczą
Jako spółdzielnia rolników rozumiane będzie też zrzeszenie osób fizycznych lub prawnych niebędących rolnikami, zajmujących się przechowywaniem, magazynowaniem, sortowaniem, pakowaniem lub przetwarzaniem produktów rolnych lub grup tych produktów bądź ryb.
Projekt trafił do dalszych prac w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Redakcja AgroNews, fot. Sejm RP/Rafał Zambrzycki