Stanisław Żmijan, poseł PO poinformował o złożeniu dezyderatu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do premier Beaty Szydło w sprawie podjęcia skoordynowanych działań na szczeblu rządowym w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa ASF.
ASF rozprzestrzenia się Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie bialskim, radzyńskim, parczewskim i włodawskim. Od czerwca pojawiło się tam aż kilkadziesiąt ognisk wirusa ASF. Dla wielu hodowców to dramat, gdyż musieli oni zawiesić lub zlikwidować swoje hodowle.
Bioasekuracja swoje, a wirus swoje
Resort rolnictwa w połowie lipca zaostrzył przepisy dotyczące bioasekuracji, które mają zapobiegać szerzeniu się pomoru świń. Niestety, mimo rygorystycznych wymogów sanitarnych, wirus ASF nadal dziesiątkuje stada świń w Polsce. W walce z tą chorobą nie pomaga też zbyt mały odstrzał dzików.
O pomoc apelują samorządowcy i posłowie
Kilka dni temu o pilną pomoc do premier Szydło zwrócili się starostowie powiatów: bialskiego, radzyńskiego, parczewskiego i włodawskiego. Domagają się także jak najszybszej wypłaty rekompensat za ubite świnie.
Do walki z afrykańskim pomorem świń włączają się również posłowie z Podlasia. Stanisław Żmijan, poseł PO i członek Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformował o złożeniu dezyderatu do premier Beaty Szydło. Posłowie zwracają się w nim o podjęcie skoordynowanych działań na szczeblu rządowym w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa ASF.
Zdaniem Żmijana, ministerstwa rolnictwa i środowiska odpowiedzialne za walkę z chorobą są nieskuteczne.
– Premier powinna zobowiązać oba resorty do wypracowania spójnego programu walki z ASF – powiedział Żmijan na ubiegłotygodniowej konferencji.
Od czerwca tego roku w Polsce stwierdzono 75 przypadków wirusa ASF u świń. Łącznie od początku wystąpienia choroby, tj. od 17 lutego 2017 roku, liczba ognisk wynosi 98.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. YouTube/GLW