Nadeszła pora na zabieg chemiczny przeciwko omacnicy prosowiance w kukurydzy.
Wczoraj (12 lipca) w Nienadówce na Podkarpaciu w pułapce świetlnej znalazło się 25 samic i 12 samców.
– Na 400 roślinach pojawiło się 5 nowych złóż jaj oraz 5 pustych – wyjaśnia prof. Paweł K. Bereś z IOR w Rzeszowie.
A to oznacza, że w gospodarstwach wykonujących dwa zabiegi ochronne, nadszedł już czas na pierwszy oprysk.
Termin oprysku
Zabiegi przy użyciu środków ochrony roślin wykonuje się w fazie wyrzucania wiech (przed pyleniem).
W rejonach corocznego, licznego występowania tego szkodnika, stwierdzenie pierwszego motyla i/lub pierwszych złóż jaj jest sygnałem do wykonania w ciągu 7-10 dni pierwszego zabiegu zwalczającego, zaś w rejonach mniejszej liczebności szkodnika, stwierdzenie 5 larw na 10 roślinach lub 6-8 złóż jaj na 100 roślin.
Stwierdzenie 15 proc. roślin kukurydzy uprawianej na ziarno, lub uszkodzonych 30-40 proc. roślin kukurydzy uprawianej na kiszonkę w roku poprzednim stanowi również próg zagrożenia, który powinno się uwzględniać przy planowaniu walki ze szkodnikiem w roku bieżącym.
Czym zwalczać?
Zabieg chemiczny przeciwko omacnicy można wykonać jednym z insektycydów:
- Arkan 050 CS
- Judo 050 CS
- Karate 2,5 WG
- Karate Zeon 050 CS
- Kusti 050 CS
- LambdaCe 050 CS
- Ninja 050 CS
- Proteus 110 OD
- Rumo 30 WG
- Runner 240 SC
- Sakarb 30 WG
- Sparviero
- Steward 30 WG
- Wojownik 050 CS
oprac. K. Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. dr hab. inż. Paweł K. Bereś, prof. nadzw., Instytut Ochrony Roślin – PIB