Do 28 października 2025 roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekazała już ponad 5,5 mld zł w ramach zaliczek na płatności bezpośrednie i obszarowe. Pieniądze trafiły na konta setek tysięcy gospodarzy w całym kraju – w pierwszej kolejności do tych, których plony najbardziej ucierpiały z powodu tegorocznych anomalii pogodowych.
Kto już dostał pieniądze?
Według danych ARiMR, 4,7 mld zł wypłacono w ramach dopłat bezpośrednich – środki trafiły na konta 655 tysięcy rolników. Dodatkowe 824 mln zł to pieniądze z tytułu płatności obszarowych, finansowanych z PROW 2014–2020 oraz z nowego Planu Strategicznego WPR 2023–2027.
W pierwszej kolejności zaliczki otrzymują rolnicy z terenów dotkniętych klęskami pogodowymi, zwłaszcza z Żuław, które w tym roku wyjątkowo ucierpiały w wyniku wiosennych podtopień i letnich wichur.
Priorytetowo traktowani są także gospodarze, którzy zgłosili wystąpienie siły wyższej lub zostali poszkodowani przez nieuczciwych kontrahentów.
– Rolnicy nie mogą czekać na pomoc miesiącami. Dlatego w tym roku wypłaty realizujemy szybciej niż kiedykolwiek – podkreślają przedstawiciele Agencji.
Ile wynoszą zaliczki i kiedy reszta pieniędzy?
Zgodnie z zasadami, zaliczki mogą być wypłacane do końca listopada, a od 1 grudnia rozpocznie się przekazywanie płatności końcowych.
Rolnicy otrzymują teraz:
- 70% należnych dopłat bezpośrednich,
- 85% płatności obszarowych.
Pozostałe środki trafią na konta po zakończeniu weryfikacji wniosków i kontroli administracyjnych.
Dopłaty filarem bezpieczeństwa polskiej wsi
Dopłaty bezpośrednie i obszarowe to kluczowy element Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej, który zapewnia rolnikom stabilność finansową w czasach niepewności rynkowej i pogodowej.
W tegorocznej kampanii łączna pula środków z obu filarów WPR (I i II) wynosi około 19,2 miliarda złotych.
To wsparcie obejmuje nie tylko płatności związane z powierzchnią upraw, ale też środki przeznaczone na zrównoważony rozwój, ochronę środowiska i dobrostan zwierząt.
Szybciej, sprawniej, bezpieczniej
Wypłata zaliczek rozpoczęła się 16 października i – jak zapewnia ARiMR – przebiega zgodnie z harmonogramem. Dzięki cyfryzacji i nowym procedurom wewnętrznym, większość przelewów trafia do beneficjentów automatycznie, bez zbędnych opóźnień.
W kolejnych tygodniach Agencja planuje sukcesywnie zwiększać liczbę zrealizowanych płatności, tak aby większość rolników otrzymała należne środki jeszcze przed końcem listopada.
2025 – rok trudny, ale z nadzieją
Choć wielu gospodarzy zmaga się z wysokimi kosztami produkcji i skutkami kapryśnej pogody, tempo wypłat z ARiMR pokazuje, że państwo stara się reagować szybko i skutecznie.
Jak podkreślają eksperci, zaliczki to nie tylko finansowy zastrzyk, ale także sygnał stabilności i wsparcia dla całego sektora rolnego.
