Gazeta Agronews Nr.23

sprawa glifosatu, a w całej Unii obowiązuje zakaz zaprawiania nasion neonikotynoidami z uwagi na pszczoły. Badania mówią, że restrykcje UE spowodują, że rynek środków ochrony roślin może skurczyć się w Polsce nawet o 25%. Jakie widzi Pan możliwości rozwiązania tego problemu? Christophe Dumont: Kilka tygodni temu Vytenis Andriukaitis, Komisarz UE ds Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności powiedziałw odniesieniu do glifosatu: „Pozostaję głęboko przekonany, że nasze decyzje powinny pozostać oparte na nauce, a nie na politycznej wygodzie”. Mam nadzieję, że państwa członkowskie będą przestrzegać jego zaleceń w kilku toczących się dyskusjach regulacyjnych w UE na temat środków ochrony roślin. Jeśli chodzi o uregulowanie kwestii związanych z bezpieczeństwem środków ochrony roślin, kluczowe jest znalezienie odpowiedniej równowagi. Musimy chronić zdrowie ludzi i środowiska. Zbyt restrykcyjne decyzje prowadzą jednakże do wycofania ważnych środków ochrony roślin, przynoszących znaczące korzyści rolnikom i konsumentom, bez żadnego pozytywnego wkładu w polepszanie bezpieczeństwa zdrowia i środowiska. W tym kontekście, odwołuję się do wydanego w 2016 roku w Warszawie eksperckiego raportu „Skutki potencjalnego wycofania wybranych substancji czynnych dla upraw polowych i sadowniczych w Polsce”, bardzo pouczającej, ale i alarmującej publikacji. Jesteśmy zaangażowani w dostarczanie polskim i unijnym rolnikom innowacyjnych środków ochrony roślin, jednak przewidywalny system prawny jest warunkiem koniecznym dla naszych działań. Dlatego też, szczególnie Polska, jeden z największych krajów UE, może aktywnie uczestniczyć w unijnych dyskusjach regulacyjnych w celu przywrócenia racjonalnego podejścia do środków ochrony roślin. Redakcja: Czy według Pana wprowadzenie w Polsce i w Europie zasad rolnictwa zrównoważonego to kwestia dziesięcioleci, a może kilku lat? Christophe Dumont: Po pięciu dekadach bardzo szybkiego rozwoju produkcji żywności w Europie i na świecie, stało się widoczne, że nie można tego kontynuować, w taki sam sposób, w przyszłości. Z jednej strony, populacja ludzi będzie stale rosnąć, z drugiej strony, mniej jest niezbędnych zasobów. Trzeba produkować więcej jedzenia, mając mniej gruntów rolnych, dlatego też musimy zoptymalizować rolnictwo chroniąc glebę, wodę i inne zasoby dla przyszłych pokoleń. Zwiększenie intensyfikacji nie jest efektywne, a ekologiczna produkcja nie dostarczy wystarczającej ilości żywności. Rolnictwo zrównoważone – ochrona środowiska, odpowiedzialność społeczna i efektywność - będzie w przyszłości obowiązkowe. Obecnie, świadomi rolnicy często już wytwarzają w taki sposób. Większość gospodarstw produkujących na rynek zmieni konwencjonalne praktyki na rolnictwo zrównoważone w ciągu jednej dekady – wymaga to od rolnika wielkiej zmiany, zmiany w sposobie myślenia. Dziękuję za rozmowę. Christophe Dumont urodził się w 1964 roku w Rouen we Francji. Studiował nauki przyrodnicze oraz techniki ochrony roślin w Rouen i Versailles. Po otrzymaniu tytułu magistra i ukończeniu studiów podyplomowych, rozpoczął karierę zawodową w firmie Schering AG w Berlinie. W kolejnych latach Christophe Dumont pracował na wielu stanowiskach na terenie Niemiec, Portugalii, Rumunii, Węgier, Francji i Kostaryki, ostatnio pełnił funkcję Dyrektora Zarządzającego biznesem herbicydowym oraz był odpowiedzialny za uprawę soi i kukurydzy w skali globalnej w Bayer CropScience w Monheim. Przez 4 lata pobytu w Polsce  Christophe Dumont pełnił funkcje  Prezesa Bayer Sp. z o.o. i Senior Bayer Re- presentative Central Eastern Europe oraz Dyrektora Bayer CropScience w Polsce i Krajach Nadbałtyckich. Od lipca 2016 roku objął stanowisko szefa Regionu ACO (Agricultural Commercial Operations) LATAM2 z siedzibą w Buenos Aires obejmującego kraje Ameryki Południowej: Argentynę, Meksyk, Paragwaj, Boliwię, Chile. Christophe Dumont jest żonaty i ma dwie córki. 47 WYWIAD

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=