KREDYT
KOMERCYJNY CZY
LEASING ROLNICZY?
POLSKIE GOSPODARSTWA ROLNE MOGĄ POCHWALIĆ
SIĘ WYSOKIM STOPNIEM MECHANIZACJI PRAC
ROLNICZYCH TAK W POLU JAK I W BUDYNKACH
INWENTARSKICH CZY PRZECHOWALNICTWIE.
W
zrost powierzchni przeciętnego
gospodarstwa wymaga zastosowania
nowoczesnych rozwiązań
technologicznych na każdym etapie procesu
produkcyjnego. Zapotrzebowanie oraz wielkość
zakupu maszyn i urządzeń do produkcji
rolnej zdecydowanie ciągle utrzymuje
się na zbliżonym poziomie ze względu
na zużywanie sprzętu oraz konieczność
wprowadzania nowych technologii. Jednakże
rok 2013 zapoczątkował w branży maszyn
rolniczych spadek sprzedaży.
Przyczyną jest wyczerpywanie się funduszy
PROW oraz fakt, że znaczna większość dobrze
prosperujących gospodarstw już poczyniła
zakupy ciągników i wymiana tych maszyn nie
nastąpi zapewne zbyt szybko. Zakup środków
do produkcji wiąże się z dużym wydatkiem
finansowym i z reguły gospodarstwa nie
stać na wyłożenie w gotówce kilkudziesięciu
a nawet kilkuset tysięcy złotych. Rolnicy szukają
najbardziej korzystnych źródeł finansowania
posiłkując się funduszami unijnymi, kredytami
bądź leasingiem. Mogą wprawdzie korzystać
z możliwości zwrotu 40-60% a nawet 75%
wartości prowadzonej inwestycji w ramach
Programu Rozwoju
Obszarów
Wiejskich, ale
pod warunkiem,
że wcześniej
ją sfinansują.
Z reguły
pieniądze na ten
cel pochodzą
z zaciąganych
przez
beneficjentów
kredytów bankowych.
Kredyt bankowy
to umowa zawarta
w formie pisemnej
pomiędzy bankiem,
a kredytobiorcą.
Bank zobowiązuje
się udostępnić
określoną kwotę
na określony cel oraz czas,
a kredytobiorca zobowiązuje
się wykorzystać kredyt zgodnie
z jego przeznaczeniem oraz zwrócić
pobraną kwotę wraz z należnym bankowi
50
EKONOMIA
NUMER 14