Gazeta Interaktywna Nr 35

PRODUKCJA ROŚLINNA NUMER 33 nitorować plantacje pod kątem ich obecno- ści. Owady te umiejscawiają się zazwyczaj na spodniej stronie liści, wysysają soki, wydzie- lają spadź, która zatyka aparaty szparkowe. Uszkodzenia spowodowane przez mszyce mogą ułatwiać infekcje chorób  grzybowych. Przede wszystkim mszyce brzoskwiniowo- -ziemniaczane, a także w mniejszym stopniu kapuściane, przenoszą wirus żółtaczki rzepy. Próg szkodliwości ekonomicznej dla mszyc to mniej niż 20% zaatakowanych roślin. Ilość preparatów insektycydowych zarejestrowa- nych do zwalczania mszyc w rzepaku jest niewielka. Są to głównie środki z grupy pe- rytroidów, które najlepiej działają w tempe- raturach poniżej 20ºC. Jeśli jesień jest cie- pła, często preparaty te mają ograniczoną skuteczność. Zeszłoroczna jesień była dłu- ga i ciepła, to spowodowało pojawienie się dużych kolonii tych szkodników, głównie na południu kraju. To jest przyczyną wystąpie- nia większej presji chorób wirusowych w tym roku, szczególnie na plantacjach, na których stosuje się uproszczenia w uprawie. Profilaktyka to podstawa Jedynym skutecznym narzędziem w walce z wirusem żółtaczki rzepy w uprawie rzepa- ku ozimego jest profilaktyka, która polega na zwalczaniu mszyc i wyborze odmian po- siadających tolerancję na tę chorobę. Firmy nasienne coraz więcej wysiłku wkładają w wyhodowanie odmian, które spełnią oczeki- wania rolników i nie będą kompromisem po- między zdrowotnością, a plennością. Producenci rzepaku ozimego powinni mieć świadomość zagrożeń wynikających z infek- cji upraw wirusem żółtaczki rzepy oraz moż- liwości redukcji ryzyka wystąpienia strat w plonie. Powinni zastanowić się nad wyborem odmian w najwyższym stopniu tolerancyj- nych na tę chorobę, ale także wysoko i wier- nie plonujących. AgroNews .com.pl 21.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwNTg=