Gazeta AgroNews Nr 19 - page 15

Mimo bardzo zbliżonego zachwaszczenia,
proces jego eliminowania w obu grupach
roślin jest zdecydowanie inny. Spośród
blisko 300 herbicydów zarejestrowanych
do odchwaszczania wszystkich ozimin nie
ma ani jednego wspólnego. Wyjątek stanowią
tylko środki zawierające glifosat, służące
jedynie do specyficznych zabiegów, niszczenia
chwastów przed wschodami roślin uprawnych,
desykacji bądź desykacji z równoczesnym
niszczeniem głównie perzu właściwego.
Zróżnicowane możliwości zwalczania
chwastów w oziminach ilustrują tabele 1,
2 i 3. W cyklu zmianowania dość często
następuje siew zbóż po rzepaku i odwrotnie
– stąd problem wspomnianych samosiewów.
Jako konkurencja są groźne, jednak z ich
zwalczaniem plantatorzy nie powinni mieć
większych trudności. Na samosiewy rzepaku
w zbożach można z dobrym skutkiem stosować
wszystkie regulatory wzrostu. To grupa
preparatów zawierająca w składzie 2,4-D,
MCPA i dikambę. Jest ich więcej (chlopyralid,
dichloroprop, fluroksypyr, mekoprop), jednak
posiadają one rejestrację obejmującą jedynie
opryski wiosenne.
Jest to związane z temperaturą działania:
minimum to 8 oC w trakcie zabiegu. Taka
temperatura po zabiegu powinna się
utrzymywać przez kilka godzin dziennie,
co najmniej przez tydzień po oprysku. Takie
wymagania są powodem ograniczonych
rejestracji, jednak jeżeli panują zalecane
warunki pogodowe, skuteczność zabiegu
jest pewna. Druga grupa chemiczna
dość efektywnie niszcząca samosiewy
rzepaku to związki sulfonylomocznikowe
z chlorosulfuronem na czele (np. Glean 75
WG). Preparat ten jest jesienią zalecany
w dawce 20-25 g/ha. Praktyka wykazała,
że jeżeli podstawowym obiektem zwalczania
są samosiewy rzepaku, dawką całkowicie
wystarczającą jest 5 g/ha.
W odwrotnej sytuacji na plantacji rzepaku
mogą wystąpić samosiewy zbóż ozimych jak
i jarych. Te drugie z pewnością wymarzną,
jednak podczas ostatnich ciepłych jesieni
ich wegetacja jest znacznie wydłużona i tym
samym o taki sam okres wydłuża się ich
konkurencyjne działanie, dlatego przy dużym
nasileniu wskazane jest także i ich zwalczanie.
Samosiewy zbóż, a także pozostałe gatunki
jednoliścienne z perzem włącznie należy
niszczyć, stosując graminicydy. Do zwalczania
samosiewów zbóż wystarczają dawki
najniższe, w przypadku zwalczania perzu
(przy okazji giną samosiewy zbóż) konieczne
są dawki najwyższe (tabela 3). Odrębnym
wariantem zwalczania samosiewów zbóż
jest zastosowanie propyzamidu (np. Kerb
50 WP), który oprócz zwalczania niektórych
gatunków dwuliściennych niszczy większość
jednorocznych gatunków jednoliściennych.
Typowe zachwaszczenie zarówno w zbożach
jak i rzepaku można rozpocząć od zabiegów
doglebowych. Zalecenia w rzepaku
są zdecydowanie mniej skomplikowane,
w zbożach konieczne jest sprawdzanie
selektywności poszczególnych
herbicydów w stosunku
do czterech gatunków zbóż
(tabela 1). Selektywność
czasami jest szersza niż
to wyszczególniono w tabeli,
Typowe
zachwaszczenie
zarówno
w zbożach
jak i rzepaku
można rozpocząć
od zabiegów
doglebowych.
15
TEMAT NUMERU
1...,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14 16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,...44
Powered by FlippingBook