PROMOCJA WOŁOWINY
Dlaczego Polacy jedzą tak mało wołowiny?
– Rzeczywiście, przeciętny obywatel Unii
Europejskiej zjada niecałe 15 kg mięsa wołowego
w ciągu roku, Argentyńczyk nawet 60 kg,
a Polak niecałe 2 kg. Dlaczego? Bo przemysł nie
dba o polskiego konsumenta. Uważam, że nie
cena gra tu kluczową rolę, a to, co za tę cenę
można uzyskać. Czyli: ważna jest relacja
jakości do ceny. Dlatego trzeba zaproponować
klientowi produkt, który odpowiada jego gustom
za akceptowalną cenę. Jeżeli oczekujemy ceny
w przedziale 25-35 zł za kg, to musimy oferować
produkt, który konsument zaakceptuje i tyle
za niego zapłaci. Dobrym przykładem są tu steki
wołowe z antrykotu z Sokołowa. Jakiś czas temu
kosztowały trochę powyżej 20 zł. Ja ich nie
kupowałem, bo po usmażeniu przeważnie były
twarde. Dzisiaj kosztują 36 zł w Biedronce i teraz
je kupuję, bo wiem, że przeważnie są przyzwoite.
Steki z antrykotu QMP kosztują więcej, a popyt
na nie jest wyższy niż podaż. Relacja jakości
do ceny jest w tym wypadku zadowalająca.
Jest Pan współautorem systemu jakości
mięsa wołowego Quality Meat Program –
pierwszego w Polsce systemu zapewniania
jakości wołowiny. Jakie efekty przyniosło
wdrożenie tego systemu?
– Kampanię kierujemy do producentów mięsa
i zakładów przetwórczych. Staramy się ich
przekonać, że warto zaangażować się w ten
system, mając na względzie interes konsumenta
i własny. Coraz więcej sklepów z powodzeniem
sprzedaje wołowinę ze znakiem jakości Dobra
Wołowina QMP. Rolnicy, którzy uczestniczą
w systemie, są zadowoleni. System wymaga
dalszej promocji i liczymy na wsparcie z PROW
2020 w tym zakresie.
Kiedy producent może używać znaku QMP?
Co musi zrobić producent bydła, by znaleźć
się w tym systemie?
– Producent bydła powinien sprawdzić, czy
spełnia wymogi określone w standardach. Jeśli
okaże się, że spełnia te wymogi, to powinien
się zgłosić do jednostki certyfikującej, złożyć
aplikację i dokonać opłaty za certyfikację. Wtedy
jednostka przyjeżdża, potwierdza wynik kontroli
spełniania warunków i wówczas producent
dostaje certyfikat na rok wraz z planem
produkcji. Czyli: wszystkie zwierzęta, które
spełniają kryteria systemu, są wprowadzane
do certyfikatu. Następnie rolnik musi odczekać
miesiąc, zanim będzie mógł sprzedawać
żywiec. W przypadku zakładu mięsnego
jest podobnie: powinien sam ocenić, czy
spełnia kryteria. Następnie składa aplikację
do jednostki certyfikującej i po pomyślnie
zakończonej kontroli otrzymuje certyfikat.
Ważne jest to, że zakład musi podać codzienne
rozliczenie kupionego żywca i sprzedanego
mięsa wołowego. Musi się zatem szczegółowo
rozliczyć ze swojej produkcji. System ten został
opracowany po to, by uniknąć wprowadzenia
na rynek mięsa z oznaczeniem QMP spoza
gospodarstwa certyfikowanych.
Jaka jest różnica pomiędzy certyfikowaną
wołowiną a standardową?
O ile ta certyfikowana jest droższa?
– Certyfikowana wołowina jest średnio około 10
procent droższa. Zależy to oczywiście od rodzaju
mięsa, bo może się zdarzyć np. przy antrykocie
czy polędwicy, że różnica ta będzie znacznie
większa, ale za to na szpondrze jest to kilka
procent.
Gdzie można kupić wołowinę
ze znakiem QMP?
– Obecnie wołowina ze znakiem QMP dostępna
jest w halach Makro Cash & Carry, Intermarche,
w sklepach firmowych Gobarto i w tych, które
zaopatrują się w Makro Cash & Carry.
Popisowe danie z wołowiny à la Prezes
Wierzbicki...
– Polecam stir fry. 15 dag wołowiny QMP
pokrojonej w cienkie paski, do tego pokrojona
cebula i papryka, ząbek czosnku i sos sojowy.
Najpierw podsmażyć mięso na oleju patelni lub
w wooku, a chwilę później wrzucić warzywa
i wszystko dusić ok. 15 minut. Palce lizać!
Dziękuję za rozmowę.
ROZMAWIAŁA KAMILA SZAŁAJ
37
PRODUKCJA ZWIERZĘCA