Zgłoszenie o niewybuchach leżących w lesie od osób, które poszły zbierać grzyby otrzymali dyżurni z Lubartowa i Chełma. Mężczyzna w lesie w miejscowości Firlej znalazł amunicje, granat ręczny i materiał wybuchowy. Z kolei wczoraj w lesie w gminie Rejowiec kobieta znalazła niewybuch.
Zgłoszenie o niewybuchach leżących policjanci z Lubartowa otrzymali od mężczyzny, który poszedł zbierać grzyby. Amunicja, granat ręczny i materiał wybuchowy, zostały niezwłocznie zabezpieczone przez policjantów z przeszkoleniem minersko-pirotechnicznym. Pirotechnicy potwierdzili, że znalezione przedmioty pochodzą z okresu II wojny światowej.
Łącznie znaleziono niecałe 400 sztuk amunicji z czasów wojny, granat i materiał wybuchowy. Przedmioty były mocno skorodowane.
Na miejsce wezwany został również patrol rozminowania. Niewybuchy zostały zabezpieczone i zneutralizowane.
Pocisk moździerzowy pochodzący z okresu II Wojny Światowej
Z kolei wczoraj w lesie w miejscowości Wereszcze Małe w gminie Rejowiec zbierająca grzyby kobieta natknęła się na niewybuch. O fakcie tym poinformowała dyżurnego chełmskiej komendy. Skierowani na interwencję policjanci pilnowali tego miejsca do czasu przyjazdu patrolu saperskiego, który zabezpieczył i zabrał niewybuch do neutralizacji. Jak się okazało był to pochodzący z okresu II Wojny Światowej pocisk moździerzowy.
Mamy sezon na zbieranie grzybów. W przypadku znalezienia tego typu przedmiotów pamiętajmy o niezwłocznym poinformowaniu policji a także zachowaniu wyjątkowej ostrożności. Nigdy nie przenosimy ani nie dotykamy takich przedmiotów – ostrzega policja.
Byki zaatakowały właścicieli gospodarstwa. Dramat w Wielkopolsce
sierżant sztabowy Jagoda Stanicka / komisarz Ewa Czyż
Źródło i fot.: Policja Lubelska