Wczoraj w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie ministra rolnictwa z przedstawicielami AgroUnii. Tematem rozmów była krytyczna sytuacja związana z niekontrolowanym napływem zboża z Ukrainy. Mamy dwie relacje z tego spotkania: ministerstwo rolnictwo oraz AgroUnii.
Podsumowanie ministerstwa rolnictwa po spotkaniu z AgroUnią:
– Polska nie decyduje o zniesieniu kontyngentów czy ceł. To jest decyzje Komisji Europejskiej – przypomniał wicepremier Kowalczyk i dodał, że w Polsce jest zewnętrzna granica Unii Europejskiej i nie możemy sami wprowadzić takich rozwiązań.
Szef resortu rolnictwa poinformował, że już w grudniu rozmawiał na temat importu ukraińskiego zboża z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim. Efektem prowadzonych rozmów jest postawienie tej kwestii na posiedzeniu unijnej rady ministrów ds. rolnictwa, które odbędzie się 30 stycznia br.
Wicepremier Kowalczyk poinformował, że do rozwiania sytuacji na rynku zbóż będzie szukał sojuszników. Już dziś podczas rozpoczynających się w Berlinie targów Zielony Tydzień będzie na ten temat rozmawiał z ministrami rolnictwa krajów sąsiadujących z Ukrainą.
Wszyscy uczestnicy spotkania zgodzili się, że nie powinniśmy wchodzić z dużymi zapasami zboża w nowy sezon.
– Prace nad rozwiązaniami tej kwestii już trwają – poinformował szef resortu rolnictwa.
Wicepremier Henryk Kowalczyk zwrócił ponadto uwagę, że podjęte i wdrożone zostały konkretne działania związane z wyeliminowaniem z importu tzw. zboża technicznego.
– Obecnie każde zboże wjeżdżające do nas z Ukrainy jest kontrolowane – zapewnił szef resortu rolnictwa.
Zaznaczył, że Krajowa Administracja Skarbowa przygotowuje mechanizmy pozwalające na plombowanie transportu zboża, wtedy gdy będzie znany jego konkretny odbiorca spoza Unii Europejskiej.
Spotkanie oczami AgroUnii: bezradność rządu jest ogromna
Wicepremier zapewnił, że na unijnej radzie ministrów ds. rolnictwa przedstawi różne propozycje dotyczące uregulowania sytuacji na rynku zbóż.
Źródło i fot.: MRiRW