W miniony piątek jaworscy kryminalni zatrzymali 27-latka, który usłyszał zarzut wyrębu i kradzieży drzewa z lasu. Mieszkaniec tego powiatu skusił się na darmowy opał i wyciął łącznie 23 jesiony powodując straty w kwocie niemałej, bo 25 tysięcy złotych. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Straty wycenione na 25 tysięcy złotych
Jaworscy kryminalni pracowali nad sprawą dotyczącą kradzieży drewna na szkodę jednego z gospodarstw rolno-handlowych działających na terenie gminy Mściwojów. Jak wynikało ze zgłoszenia, w styczniu br. sprawca regularnie wycinał jesiony. W sumie jego łupem padły 23 drzewa z tego gatunku. Straty zostały wycenione na kwotę niemałą, bo aż 25 tysięcy złotych.
„W ramach pracy operacyjnej jaworscy policjanci szybko wpadli na trop leśnego złodzieja. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec tego powiatu. Na posesji należącej do mężczyzny funkcjonariusze ujawnili pojazd m-ki VW T4, a w nim ścięte kawałki drzew. 27-latek nie miał żadnych dokumentów, które mogłyby poświadczyć o kupnie drewna” – relacjonuje asp. Aleksandra Pieprzycka.
Złodziej został zatrzymany i doprowadzony do jaworskiej jednostki. 27-latek przyznał się do ogłoszonego mu zarzutu. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że w nocy wielokrotnie przyjeżdżał swoim busem na teren gospodarstwa w miejscowości Godziszowa, gdzie wycinał drzewa, które następnie przywoził na teren swojej posesji i tam rąbał na kawałki. Tak przygotowane klocki drewna wystawiał do sprzedaży w Internecie na jednym ze znanych portali zakupowych.
Za popełnione przestępstwo podejrzany odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Złodziej bel z sianokiszonką złapany na gorącym uczynku. Czeka go sąd
Policjanci przypominają!
Pamiętajmy, że leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez odpowiedniej zgody wydanej przez zarządcę kompleksu. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym i stanowi majątek Skarbu Państwa lub własność prywatną. Za wycięcie drzewa w lesie bez pisemnego zezwolenia odpowiemy jak za kradzież mienia, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Źródło i fot: KPP w Jaworze
Złapali płotkę. A najwięksi złodzieje okradają lasy i spokojnie zasiadają w ławach spółek, zarządach i sejmie. Jak żyje to nigdy wcześniej nie było tak złodziejskiego wycinania lasów.
A drugą sprawą jąka należy się zająć to własność drzew na prywatnej posesji. To jest chore że wycinać całe hektary lasów mogą a człowiek na swoim podwórku musi mieć zgodę na wycięcie ponad 5letniej choinki posadzonej dla ozdoby.
Tylko, że one są na następną wiosnę zalesiane. Niemcy, Czesi tną na potęgę i to nikomu nie przeszkadza. Roczne pozyskanie u południowych sąsiadów jest 1½ raza większe jak w PL