Funkcjonariusze Posterunku Policji w Białośliwiu zatrzymali sprawcę kradzieży balotów siana o wartości blisko 8000 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Posterunku Policji w Białośliwiu pod koniec stycznia otrzymali informację o kradzieży 130 sztuk balotów siana, które były składowane na okolicznych polach. Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na blisko 8000 złotych.
„Funkcjonariusze pozyskali informację na temat wyglądu specjalistycznych przyczep, które były wykorzystane do kradzieży. Mundurowi ustalili pojazd jaki brał udział w tym procederze, a ponadto dotarli do nagrań monitoringu, na których widać jak ciągnik rolniczy z charakterystycznymi przyczepami najpierw przejeżdża w kierunku miejsca kradzieży, jak i później, gdy już wraca z łupem” – relacjonuje st. sierż. Wojciech Zeszot.
Złodziej bel z sianokiszonką złapany na gorącym uczynku. Czeka go sąd
Mundurowi ustalili osobę odpowiedzialną za kradzież. Okazał się nim mieszkaniec gminy Miasteczko Krajeńskie, który trzykrotnie pojawił się na polach pokrzywdzonego skąd zabrał pozostawione tam baloty siana. 59-letni mężczyzna złożył wyjaśnienia, w których przyznał się do kradzieży. Sprawca usłyszał łącznie 3 zarzuty, za które może grozić kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło i fot.: KPP Piła
Za PO-PSL takie złodziejstwo było nie do pomyslenia, ponieważ zamiast kraść siano, taki rolnik mógł zarejestrować kilka firm, powymieniać pomiędzy nimi faktury na takie siano… i po miesiacu z zwrotu VAT otrzymał by nie nedzne 8 tysiecy, a nawet i 8 milionów… i co najwazniejsze, jskby go złapali, to Sędzia Tuleja przyznał by mu jeszcze z 300 tysięcy odszkodowania, ponieważ w areszcie sledczym nie miał świeżego mleka do śniadaniowej kawy a bułki były wczorajsze….