Rząd dopłaci rolnikom do każdej sprzedanej tony pszenicy lub kukurydzy w okresie od 15 grudnia 2022 do 31 maja 2023. Jak poinformował wicepremier, obecnie jest przygotowywane rozporządzenie w tej sprawie.
Wysokość dopłat do sprzedanych zbóż
Jak poinformował wicepremier Kowalczyk, wysokość dopłat będzie uzależniona od odległości danego województwa od portów, ponieważ ta wpływa na cenę zbóż.
Najwyższe będą więc dopłaty dla rolników z województwach graniczących z Ukrainą, w których sytuacja jest najtrudniejsza: podkarpackiego i lubelskiego. Tam rolnicy będą mogli otrzymać 250 zł do sprzedanej tony pszenicy. W województwach: małopolskim, świętokrzyskim, mazowieckim, podlaskim rolnicy otrzymają dopłatę 200 zł. Rolnicy z pozostałych województw otrzymają 150 zł.
Finansowanie wsparcia
Szef resortu rolnictwa poinformował, że ze względu na to, że nie można jeszcze w tym momencie stwierdzić, ile środków uda się uzyskać z Unii Europejskiej, jednocześnie przygotowujemy analogiczny krajowy mechanizm wsparcia.
– Dzięki tej pomocy będzie możliwe udrożnienie eksportu i opróżnienie pełnych magazynów zbóż przed sezonem żniw – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Pozostałe zasady przyznawania pomocy
– Kwota pomocy będzie zależała od zadeklarowanych wcześniej w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) powierzchni upraw pszenicy i kukurydzy. Pomoc będzie udzielana do 60 proc. plonu i do powierzchni 50 hektarów upraw – poinformował szef resortu rolnictwa.
Maksymalne kwoty dopłat do hektara będą także zależały od województwa i będą wynosiły:
- lubelskie, podkarpackie: 825 zł do ha pszenicy, 1050 do ha kukurydzy;
- małopolskie, świętokrzyskie, mazowieckie, podlaskie: 660 zł do ha pszenicy, 840 do ha kukurydzy;
- pozostałe województwa: 495 do ha pszenicy, 630 do ha kukurydzy.
Jak podkreślił wicepremier, wniosek będzie miał prostą formę i będzie go można złożyć w dowolnym momencie do końca maja br.
– Jedynym dokumentem, które będzie należało złożyć oprócz wniosku będzie dowód sprzedaży w postaci faktury. Będą uznawane faktury wystawione od 15 grudnia 2022 r. do 31 maja 2023 r. Dzięki temu rolnicy nie będą musieli czekać ze sprzedażą zboża na uruchomienie mechanizmu – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi i wyjaśnił, że data 15 grudnia 2022 r. wynika z tego, że tego dnia doszło do znaczącego spadku cen zbóż na rynkach światowych.
Oczekiwania a możliwości
– Rolnicy oczekują ograniczenia lub wręcz zatrzymania importu zbóż z Ukrainy. To oczywiście niemożliwe. Natomiast możemy wprowadzić ograniczenia jakościowe i to robimy – powiedział wicepremier Kowalczyk, odpowiadając na pytanie dziennikarza.
Szef resortu rolnictwa zapewnił, że prowadzone są wzmożone kontrole jakości zboża ukraińskiego – aby nie psuć rynku zbóż i pasz oraz ze względów bezpieczeństwa.
Ruszyły zapisy na Stypendia Pomostowe dla młodzieży z obszarów wiejskich
Wicepremier poinformował, że działania, które są potrzebne w sytuacji nadmiernego napływu pszenicy i kukurydzy z Ukrainy, to: usprawnienie działania korytarzy solidarnościowych, zwiększenie możliwości przeładunkowych naszych portów (które już się odbywa), opróżnienie magazynów przed następnym sezonem żniwnym, a także – budowa magazynów zbożowych oraz nowe środki transportu.
– Celem jest dalszy eksport zbóż w miejsca docelowe, głównie do Afryki Północnej – podkreślił wicepremier.
Źródło i fot.: MRiRW
To kpina jakaś.
Kiedy Kaczyński zmieni tego błazna.Zapomniał jak apelował do rolników żeby magazynować zboże że cena się nie zmieni.
Jaja sobie robią?
A co z pozostałymi rodzajami zbóż (Żyta,Pszenżyta,Jęczmień itp.)
A Wy wiecznie płaczecie. Dopłaty do wszystkiego , płacicie śmieszne podatki. Nowe fury, domy. Praca 5 miesięcy w roku a potem leżenie i narzekanie.
Chyba pani sobie kpi mam 30 ha i muszę do pracy chodzić żeby mieć na godne życie bo zysk z tego roku pochłonęły nawozy i paliwo a teraz jeszcze cena spadła na zboza pracy jest w polu przez 5 miesięcy w budynku inwentarskie 7 dni w tygodniu a przez pozostałe miesiące pracę warsztatowe i remonty maszyn. Proszę się nie wypowiadać o czymś o czym pani nie wie dotacja ? Wysokości 900 zł do ha niech zabiorą to sobie to jest tylko 1/3 najniższej krajowej ale niech zdrożeje odrazu chleb o 1.5 jeszcze to nie jest nagroda tylko redukcja kosztów żeby rolnik taniej sprzedawał proszę poczytać dyrektywy unijne o być świadomym obywatelem może wtedy ten kraj będzie normalny.
Ty miastowa paniusio jak nie masz pojęcia o rolnictwie to się nie wypowiadaj bo Rolnik pracuje 7 dni w tygodniu to nie zakład pracy ze pójdzie odfajkuje 8 godzin i do domu pierdzić w fotel.
Wszystko fajnie tylko co z tymi co mają dzierżawy ustne. Faktura na sprzedane zboże będzie ale areał w agencji nie będzie się zgadzał. I tak nie dostanie . Bzdura
Pani to chyba z kosmosu spadła prowadzę gospodarstwo 31 lat i nie miałem dnia wolnego czy to święto choroba czy ślub córki to zwierzęta trzeba oporządzić ,krus płacę a nigdy złotówki z tych składek nie skorzystałem jak dożyję emerytury to stawki z krus są poniżające godność ludzką chcąc kupić maszynę czy pobudować budynek muszę tak jak w mieście zapłacić podatek 23%
teraz się dowiaduję się że rolnicy którzy gospodarują na najsłabszych glebach 5-6 klasa tam gdzie pszenica nie urośnie są wykluczeni z rekompesat a przecież pszenżyto czy żyto spadło tak samo jak pszenica i kukurydza
zapewne są takie sytuacje jak Pani pisze ale to pretensje do władzy że tak konstrułuje przepisy że w Pl bardziej się opłaca posiadać ziemię niż ją uprawiać prawdziwy rolnik wcale nie będzie płakał po dopłatach i KRUSie przez które stawki za produkty rolne są zaniżone , w przypadku likwidacji tych ”przywilei” a wprowadzeniu zasad wolnorynkowych będą produkowali tylko ci co się im będzie opłacać ,nikt nie będzie prowadził upraw nie rentownych tylko dla dopłat
Jak nie ma się pojęcia o pracy w rolnictwie to lepiej się nie wypowiadać.
Do sklepu to fajnie się idzie i gotowe kupuje, to gumowce na nogi i do roboty paniusiu.
Jak nie było internetu to tylko mama wiedziała, że pani tępa a teraz wiedzą wszyscy.
Mam tylko pytania do wszystkich co uważają rolników za nic i uważają, że ” rolnicy tylko nażekają i nażekają, a mają tak dobrze …” . Jak myślicie z kąd jest chleb? z kąd owoce z kąd każde wyprodukowane jedzenie pochodzi ? z nieba? NIE z naszej ciężkiej pracy od świtu do nocy nawet 15 godzin dziennie jak trzeba. Krew mnie zalewa jak czytam takie komentarze jak Pani Aneta się wypowiada. W Polsce rolnika ludzie traktują okropnie a nie zdają sobie sprawy, że dzięki nam mają co jeść i guzik wiedzą jak jest u nas finansowo i w sprawie dopłat. Więc proszę sie nie wypowiadać na temat o którym nie macie pojęcia.