Za duża masa i naciski osi zestawu z drewnem z Niemiec do Polski. Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenia dozwolonych nacisków osi ciągnika siodłowego i naczepy na drogę. Nieprawidłowy przewóz wstrzymali funkcjonariusze małopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
We wtorek (16 maja), na odcinku autostrady A4 w miejscowości Morawica (powiat krakowski), patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał ciągnik siodłowy z naczepą kłonicową. Zestaw należący do polskiego przedsiębiorcy przewoził kłody drewna z Niemiec do Polski. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia dopuszczalnych parametrów wagowych. Ciężarówkę skierowano więc do najbliższego punktu kontrolnego. Kontrola nacisków osi oraz rzeczywistej masy całkowitej zestawu tylko potwierdziła wstępne przypuszczenia inspektorów. Ciężarówka wraz z przewożonym ładunkiem ważyła 52,55 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Nacisk pojedynczej osi napędowej ciągnika siodłowego na drogę wynosił 13,6 t, przekraczając dopuszczalną wartość (11,5 t) o 2,1 t. Z kolei nacisk potrójnej grupy osi naczepy wynosił 31,1 t, przekraczając dopuszczalny limit (24 t) o 7,1 t. Takie przekroczenia przepisowych nacisków osi na drogę przyczyniają się do przyspieszonej degradacji nawierzchni jedni – powstawania kolein i spękań.
Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy oraz ukarali go mandatem karnym w wysokości 1 000 zł. Nienormatywny zestaw skierowano na wyznaczony parking strzeżony. Będzie mógł odjechać z niego po usunięciu stwierdzonych naruszeń przepisów prawa, czyli po przeładowaniu nadmiaru drewna na inny pojazd. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy prawo o ruchu drogowym. Grozi mu 15 000 zł kary.
Źródło: gov.pl
Taki huj drzewo jest liczone od M3 , a nie od tony