Południowoafrykańscy importerzy jaj oraz przedstawiciele stowarzyszenia branży drobiarskiej SAPA (South African Poultry Association) wzywają rząd do wprowadzenia zmian legislacyjnych, które umożliwiłyby zwiększenie przywozu jaj w skorupkach przeznaczonych do konsumpcji. Na półkach sklepowych w Republice Południowej Afryki występują niedobory jaj a niektóre sklepy spożywcze racjonują liczbę jaj, jaką może kupić każdy klient. Przyczyną kłopotów z podażą produktów drobiarskich jest wirus grypy ptaków, który powoduje duże straty w krajowym pogłowiu kur niosek.
Wszystkie jaja w skorupkach wyłącznie do sprzedaży
Do tej pory rząd zgodził się na uruchomienie nowych zezwoleń na import jaj wylęgowych oraz płynnych i suszonych przetworów jajecznych. Wydano zarządzenie, aby wszystkie jaja w skorupkach pochodzące z lokalnej produkcji trafiały wyłącznie do sprzedaży detalicznej, a nie były przeznaczane do przemysłu przetwórczego. Z kolei zapotrzebowanie w przemyśle spożywczym ma być pokrywane przez importowane produkty jajeczne. Uczestnicy rynku uważają jednak, że należy zwiększyć również import jaj spożywczych w skorupkach. Barierę stanowią dotychczas obowiązujące przepisy w zakresie przywozu jaj stołowych z innych państw w kwestii terminu przydatności do spożycia, który nie może przekroczyć 40 dni od daty zniesienia.
Uruchomienia nowych zezwoleń na import jaj
Zdaniem sprzedawców, wyłączne przekierowywanie jaj w skorupkach od klientów „przemysłowych” (na przykład dużych piekarni) na półki sklepowe nie jest wystarczającym rozwiązaniem problemu niewystarczającej podaży jaj na krajowym rynku. Rząd powinien dążyć do uruchomienia nowych zezwoleń na import jaj, aby zagwarantować konsumentom dostęp do podstawowych produktów żywnościowych. Jaja w skorupkach na kontynencie afrykańskim są ważnym i niedrogim źródłem białka, jednak w tym roku ich ceny rosną, a nasilone występowanie wirusa grypy ptaków najprawdopodobniej spowoduje, że będą one jeszcze droższe. Organizacje branżowe prognozują dużo wyższe straty w pogłowiu drobiu i spodziewają się, że skutki epizoocji będą odczuwalne na rynku krajowym przez dłuższy czas.
Według doniesień medialnych, rząd RPA bada różne światowe rynki pod kątem możliwości zakupu jaj jako krótkoterminowego rozwiązania problemów z zaspokojeniem popytu na rynku wewnętrznym. Uwzględniane są rynki z Afryki, Europy i Ameryki Południowej.
Ukraina ma