Do kolejnego dramatycznego wypadku podczas prac polowych doszło w Bruśniku koło Tarnowa. 66-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Zmarł na miejscu.
W piątek, późnym popołudniem do dyżurnego tarnowskiej Policji wpłynęła dramatyczna informacja z powiatu tarnowskiego o wypadku podczas wykonywania prac polowych. W Bruśniku 66-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Pierwsi na miejscu zjawili się strażacy, a także zespół ratownictwa medycznego, niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Ciągnik rolniczy na skarpie przechylił się, a następnie przewrócił kołami do góry. Niestety traktorzysta nie zdołał zeskoczyć i został przygnieciony. Do wypadku ze skutkiem śmiertelnym skierowano zespół dochodzeniowo-śledczy wraz z technikiem kryminalistyki, a prace nadzorował tarnowski prokurator.
Śmierć przy wycince drzewa
Kilkanaście godzin później, w sobotni poranek, wpłynęła kolejna tragiczna informacja, z której wynikało, że jeden z mężczyzn zmarł przy wycince drzewa w Zakrzowie. Jak ustalili policjanci troje mężczyzn spotkało się na jednej z posesji i ścinało niepotrzebne drzewo. Podczas jego wywracania jeden z nich niefortunnie znalazł się w rejonie upadku konara. Niestety nie zdążył odskoczyć i został przygnieciony. Pomimo, że przy wycince pracowały inne osoby, to nie udało się uratować życia 58-letnimu mieszkańcowi powiatu tarnowskiego. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza która wykonała czynności związane z oględzinami miejsce tragedii.
Tarnowska Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności zwłaszcza podczas prac polowych, których w najbliższym czasie zapewne będzie coraz więcej.
Źródło i fot.: FB KMP Tarnów