Dwa lata potyczek prawnych, dwukrotnie odrzucony przez ARiMR wniosek o premię dla młodych rolników i sukces dopiero przy trzecim podejściu. Tak wyglądała walka pani Justyny o przyznanie dotacji. W międzyczasie oddziały ARiMR w podobnych sprawach podejmowały całkowicie odmienne decyzje.
– Sprawa pani Justyny jest przykładem, że naprawdę nie wolno rezygnować, jeśli wniosek o dotację zostanie odrzucony. Za każdym razem warto walczyć do końca – mówi Sebastian Drążkiewicz, doradca w zespole Agraves.
– Chociaż pomocą prawną dla rolników zajmuję się już od ponad 20 lat, to sytuacja taka, jak podwójne odrzucenie wniosku, zdarza się bardzo rzadko. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że doprowadziliśmy ją do szczęśliwego zakończenia – dodaje Mikołaj Baum, prawnik w zespole Agraves.
Odziedziczyła gospodarstwo, gdy była nastolatką
Pani Justyna została właścicielką gospodarstwa po nabyciu spadku w 2001 roku. Wtedy była jeszcze osobą niepełnoletnią, a w kolejnych latach nie prowadziła działalności rolniczej. To się zmieniło dopiero w maju 2021 roku, kiedy kobieta rzeczywiście zaczęła kierować gospodarstwem.
W 2022 roku pani Justyna złożyła do zachodniopomorskiego oddziału regionalnego ARiMR wniosek o przyznanie premii dla młodego rolnika. Jednak jeszcze w listopadzie 2022 roku otrzymała odmowną decyzję ARiMR.
– Agencja błędnie uznała, że pani Justyna nie spełnia jednego z warunków naboru, który dotyczył rozpoczęcia prowadzenia działalności rolniczej nie wcześniej niż 24 miesiące przed dniem złożenia wniosku – mówi Sebastian Drążkiewicz.
ARiMR nie widzi różnicy
W grudniu 2022 roku doradcy Agraves złożyli odwołanie od odmownej decyzji ARiMR.
– Agencja uznała, że w chwili osiągnięcia pełnoletności w 2002 roku pani Justyna jednocześnie rozpoczęła prowadzenie działalności rolniczej. Tymczasem sam fakt nabycia prawa własności gospodarstwa rolnego nie świadczy o kierowaniu, prowadzeniu w nim. Dyrekcja zachodniopomorskiego ARiMR nie dostrzegała różnicy między nabyciem prawa własności a faktycznym prowadzeniem gospodarstwa – wyjaśnia Mikołaj Baum.
Ponadto, dodaje: – W pani Justyny nie ma mowy o kierowaniu gospodarstwem po jego nabyciu w drodze spadkobrania. Wtedy uczęszczała ona do szkoły, a później na studia.
Przed 2021 rokiem pani Justyna nigdy nie prowadziła gospodarstwa rolnego. Nie zgłaszała zwierząt gospodarskich do rejestru IRZ w celu prowadzenia działalności rolniczej. Nie wystąpiła o pomoc finansową dla rolników w ramach programów UE lub pomocy krajowej, ani o kredyt preferencyjny. Ponadto, nie zarejestrowała działu specjalnego produkcji rolnej oraz nie pobierała płatności bezpośrednich.
– Tym samym nasza klientka spełniała warunki ARiMR dotyczące naboru na młodego rolnika – opowiada Sebastian Drążkiewicz.
Odmienne decyzje Agencji
Dlaczego Agencja uznała, że pani Justyna prowadziła gospodarstwo? Argumentem, w ocenie ARiMR, był też fakt, że od 2007 do 2009 roku kobieta była ubezpieczona w KRUS.
– Po ukończeniu studiów, jako osoba bezrobotna, nie posiadająca prawa do ubezpieczenia społecznego, zmuszona była ubezpieczyć się w KRUS. W tym czasie gospodarstwo rolne użytkowane było przez inne osoby, co potwierdzają wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich do tych gruntów – wyjaśnia Sebastian Drążkiewicz.
I dodaje: – Ale w ocenie ARiMR w Szczecinie sam fakt posiadania ubezpieczenia w KRUS był równoznaczny z kierowaniem przez wnioskodawczynię gospodarstwem rolnym.
Co „ciekawe”, w podobnych sprawach, w których wnioskodawca ubezpieczył się w KRUS, choć nie prowadził w tym czasie działalności rolniczej, inne oddziały ARiMR przyznawały premię dla młodych rolników.
– Taka rozbieżność w podejmowaniu decyzji przez oddziały ARiMR nie powinna mieć miejsca. Agencja wydaje przecież decyzje w sprawie udzielenia pomocy na podstawie tych samych przepisów prawa – nie ma wątpliwości Mikołaj Baum.
Wniosek znów… odrzucony
W lutym 2023 roku prezes ARiMR w Warszawie uznał argumenty doradców Agraves oraz uchylił decyzję zachodniopomorskiego oddziału ARiMR. Jednocześnie nakazał ponownie rozpatrzyć wniosek pani Justyny.
Mimo tego w kwietniu 2023 roku zachodniopomorska ARiMR po raz drugi odrzuciła wniosek pani Justyny… Jakie były argumenty Agencji? Takie same, jak za pierwszym razem.
– ARiMR w Szczecinie była całkowicie głucha na nasze argumenty – komentuje Mikołaj Baum.
Dlatego, jeszcze w maju 2023 roku, prawnicy Agraves znowu złożyli odwołanie do prezesa ARiMR w Warszawie. I po raz kolejny uchylił on decyzję zachodniopomorskiego oddziału ARiMR nakazując ponownie rozpatrzyć wniosek pani Justyny.
Zwycięstwo po 2 latach walk
Jednak tym razem ARiMR w Szczecinie uznała wniosek pani Justyny. Tym samym, po 2 latach starań, w 2024 roku rolniczka nareszcie otrzymała pozytywną decyzję w sprawie swojego wniosku o premię dla młodych rolników.
– Ten sukces był możliwy dzięki nieustępliwości samej pani Justyny, ale także wytężonej pracy naszego zespołu, który nie poddawał się, mimo kolejnych negatywnych decyzji ARiMR. W Agraves walczymy o interesy rolników aż do samego końca, włączając w to naszych ekspertów z różnych dziedzin – kończy Mikołaj Baum.
Źródło: Agraves