Producenci owoców, którzy ponieśli w tym roku straty w uprawach w wyniku przymrozków wiosennych, które wystąpiły od 15 do 30 kwietnia, a także na skutek gradu, który spadł między 1 a 31 maja, mogli się ubiegać o wsparcie w październiku. Niemal wszystkie pieniądze – ponad 470 mln zł – wpłynęły na konta starających się o tę pomoc.
Kto mógł ubiegać się o dofinansowanie?
O dofinansowanie mogli się ubiegać rolnicy, którzy złożyli wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich za 2024 r. i zadeklarowali w tym dokumencie prowadzenie uprawy roślin owocowych o powierzchni co najmniej 10 arów. Na liście gatunków objętych wsparciem znalazły się: agrest, aronia, porzeczki, brzoskwinie, czereśnie, gruszki, jabłka, morele, orzechy włoskie, śliwki, wiśnie, borówki, jeżyny, maliny, truskawki, inne owoce jagodowe i winorośl.
By można się było ubiegać o przyznanie pomocy, wysokość szkód w gospodarstwie musiała wynosić powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji z lat 2021-2023 albo z trzech lat w okresie 2019-2023 – z pominięciem tych o najwyższej i najniższej wielkości produkcji. Przy ustalaniu wysokości pomocy pod uwagę brane były: rodzaj uprawy, jej powierzchnia oraz poziom strat. Ze względu na duże zainteresowanie tym wsparciem (złożono 36 tys. wniosków), przy obliczaniu wsparcia trzeba było zastosować współczynnik korygujący (0,622). Do tej pory na konta ubiegających się o to dofinansowanie trafiło ponad 470 mln zł.
Źródło: ARiMR