Telewizja Republika przekazała informację o śmierci Michała Sołtana, rolnika z Nakła, który uczestniczył w marcowym proteście rolników w Warszawie. Mężczyzna popełnił samobójstwo, a jego pogrzeb odbył się wczoraj.
Podczas marcowych wydarzeń Michał Sołtan został brutalnie potraktowany przez policję. Nagrania, które obiegły media społecznościowe, pokazują moment zatrzymania rolnika, lecz nie widać na nich zachowań, które mogłyby uzasadniać tak agresywną reakcję funkcjonariuszy. Policja obezwładniła mężczyznę, powalając go na ziemię.
– Zadzwoniła do nas rodzina, informując, że nie mogą go nigdzie znaleźć. Policja twierdziła, że również nie wiedzą o miejscu jego przetrzymywania. Rodzina podkreślała, że Michał jest ciężko chory – ma rozpoznanego tętniaka – mówił Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ RI „Solidarność”, w rozmowie z Telewizją Republika.
Walka o uwolnienie i zarzuty
Po zatrzymaniu Michał Sołtan trafił do aresztu, co wzbudziło oburzenie wśród rodziny i środowisk rolniczych. Sprawą zainteresował się mecenas Zbigniew Kitajgrodzki. Dzięki jego zaangażowaniu udało się przenieść rolnika do szpitala.
– Udało się go wyciągnąć z aresztu, ale postawiono mu zarzuty znieważenia funkcjonariuszy – dodał Obszański.
Mecenas Kitajgrodzki podkreślał, że cała sprawa od początku budziła wątpliwości. Nagrania z interwencji policji jasno pokazywały, że Michał Sołtan został potraktowany w sposób niewłaściwy.
– To dramat. Film nie pozostawiał złudzeń, że Michał został potraktowany skandalicznie. Prokuratura umorzyła sprawę, ale wobec nikogo nie wyciągnięto konsekwencji – powiedział mecenas Kitajgrodzki.
Tragiczne skutki aresztu
Zdaniem Tomasza Obszańskiego pobyt w areszcie odcisnął głębokie piętno na zdrowiu psychicznym Michała Sołtana. Rodzina zmarłego rolnika opisywała, że przeszedł tam prawdziwą gehennę.
– Jemu próbowano wmówić, że jest przestępcą i kimś najgorszym – relacjonował Obszański.
Wydarzenia związane z brutalnym zatrzymaniem, problemy zdrowotne i brak sprawiedliwości okazały się zbyt dużym ciężarem dla młodego rolnika. Kilka dni temu Michał Sołtan odebrał sobie życie.
Bez konsekwencji
Pomimo starań o odszkodowanie za niesłuszne zatrzymanie i ujawnienie nieprawidłowości w działaniach policji, sprawa została umorzona, a odpowiedzialne osoby uniknęły konsekwencji.
Rodzina, znajomi i środowisko rolnicze pożegnali Michała Sołtana, podkreślając, że jego śmierć jest tragicznym skutkiem wydarzeń, które nie powinny mieć miejsca.
