Polska wieprzowina może być rarytasem – przekonują inicjatorzy kampanii promującej walory smakowe mięsa tradycyjnych ras świń – informuje „Rzeczpospolita”.
Akcja skierowana jest do restauratorów i konsumentów.
– Świnia puławska, złotnicka biała oraz pstra – to tradycyjne polskie rasy świń, których hodowla zanika. Tymczasem mięso ze świń tych gatunków jest smaczniejsze, niż ze świń hodowanych w wielkich fermach – tłumaczył we wtorek na konferencji prasowej Tadeusz Blicharski, dyrektor biura Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus.
Zauważył, że wiele ludzi jest przekonanych, że wieprzowina jest mięsem tłustym, czyli niezdrowym. Jak mówił, taki pogląd powstał w latach 80., gdy dietetycy stworzyli tzw. piramidę żywnościową wskazującą, jak ludzie powinni się odżywiać. Wynika z niej, że należy unikać tłuszczów zwierzęcych, bo one są przyczyną wielu chorób.
Dotrzeć do kucharzy
Sprawą zajęli się naukowcy-genetycy i o ile świnia howana kilka lat temu w chłopskiej zagrodzie miała ok. czterocentymetrową warstwę tłuszczu, to obecnie warstwa ta zmniejszyła się do 1 centymetra. Jednak najważniejsza jest zawartość tłuszczu w mięsie – wyjaśnił Blicharski. Jego zdaniem świnie hodowane przemysłowo są zbyt chude i zawierają za dużo wody. Dodał, że powodem jest sposób ich żywienia, karmione są one przemysłowymi paszami i rosną zbyt szybko.
Rodzime rasy świń są objęte Programem Ochrony Zasobów Genetycznych. Rolnicy, którzy chcą je hodować mogą starać się o unijne dofinansowanie – podaje gazeta. Jednak w przekonaniu naukowców ważniejsze jest, by było zapotrzebowanie na takie mięso. To sprawi, że rolnicy chętniej będą hodować właśnie takie zwierzęta.
Czytaj także:
Sytuacja zdrowotna świń w Polsce
Organy ścigania będą chroniły polską żywność
Jakość rzeźna tuczników i mięsa wieprzowego
Dlatego kampania prowadzona przez Polsus skierowana jest do restauratorów. Twarzą kampanii jest znany kucharz Robert Sowa. – Z dobrego mięsa powstanie dobre danie, a to z pewnością docenią konsumenci – podkreślił Robert Sowa, który zaangażował się w akcję.
Drób w natarciu
Wieprzowina jest najczęściej spożywanym mięsem wśród Polaków. Jej spożycie może jednak spaść w tym roku do 39 kg na osobę – ocenia Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Będzie najniższe od ośmiu lat. Nasz apetyt na mięso wieprzowe był już wyraźnie mniejszy w ubiegłym roku. Statystyczny mieszkaniec naszego kraju zjadł wówczas 40 kg wieprzowiny, wobec 42,5 kg rok wcześniej. Kupowaniu schabu czy szynki nie sprzyja spowolnienie gospodarcze. Mają one także silnego konkurenta. W 2013 roku do 27 kg na osobę może zwiększyć się spożycie, tańszego od wieprzowiny i wołowiny, drobiu. W 2012 roku urosło o 1,5 kg, do 26,5 kg.
Źródło: „Rzeczpospolita”
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu