Wicepremier, lider PSL Janusz Piechociński spodziewa się roszczeń wobec Skarbu Państwa ze strony firm branży mięsnej, które stracą na zakazie uboju rytualnego, czyli uboju zwierząt bez ich ogłuszania. W piątek Sejm odrzucił rządowy projekt ustawy dopuszczającej taki ubój.
– Wiemy już, że w tym parlamencie nie ma większości dla przeprowadzenia tego, co nazywamy ubojem rytualnym. Będą więc zapewne roszczenia wobec Skarbu Państwa ze strony tego sektora, który znalazł się w wyjątkowo trudnej – w wyniku tej decyzji – sytuacji – skomentował w sobotę Piechociński w Siemianowicach Śląskich.
Wniosek o odrzucenie projektu ustawy dopuszczającej ubój zwierząt bez ogłuszania poparło 222 posłów, przeciw było 178, wstrzymało się 9 posłów. O odrzuceniu projektu przesądziły głosy posłów PiS, Ruchu Palikota, SLD i 38 z Platformy Obywatelskiej. W klubie PO nie obowiązywała podczas tego głosowania dyscyplina partyjna. W głosowaniu nie wzięło udziału 37 posłów Platformy. Przeciw odrzuceniu ustawy było 124 posłów PO i 28 posłów PSL – czyli wszyscy ludowcy uczestniczący w głosowaniu.
Czytaj także:
Jak odchwaszczać warzywa?
Na tych terenach opłaca się gospodarować!
Rolnicy protestują przeciwko wydobyciu gazu łupkowego
Piechociński powiedział, że zarówno w przypadku tego głosowania, jak i innych głosowań, gdzie nie było jednomyślności w koalicji rządowej (nad wetem prezydenta do ustawy o sądach oraz nad upamiętnieniem rzezi Polaków na Wołyniu) systematycznie rozmawiał o tym z premierem Donaldem Tuskiem.
– Te głosowania pokazały bardzo wyraźnie, że w przestrzeni polskiego parlamentu bardzo często emocje i gra partyjna przeważa nad racjonalnością zachowań ( ). Dzisiaj najważniejsze, aby w przestrzeni koalicji, w kolejnych trudnych głosowaniach, które nas czekają, np. nowelizacji budżetu czy budżetu na 2014 rok, odzyskać to, co bardzo istotne, co potwierdza stabilność i racjonalność działania, czyli wspólnotowe działanie – powiedział szef PSL.
– W mojej ocenie premier ma świadomość emocji wewnątrz klubu PO, którą ostatnie decyzje i głosowania wywołały – dodał.
Jeszcze przed głosowaniem w sprawie uboju rytualnego minister rolnictwa Stanisław Kalemba apelował do posłów, by nie odrzucali projektu. Wskazywał, że odkąd w Polsce ubój bez ogłuszania zwierząt jest niedozwolony, eksport mięsa do krajów islamskich i Izraela spadł o 70 proc. Właśnie producenci i eksporterzy, którzy ponieśli straty, mogą teraz chcieć wystąpić z roszczeniami wobec Skarbu Państwa.
Źródło: www.tvpparlament.pl
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu