Zmiany w ustawie dotyczącej grup producenckich i związków producentów, które wejdą w życie 18 grudnia 2015, stawiają przed producentami wiele nowych wyzwań. Znaczna część grup funkcjonujących na rynku będzie musiała nauczyć się, jak radzić sobie w wymagającej rzeczywistości i dostosować się do zmian. Gra toczy się o wysoką stawkę – nie tylko o dofinansowanie inwestycyjne dla grup producenckich, ale przede wszystkim o ich rynkowy byt.
Choć coraz większa liczba producentów decyduje się na współpracę w ramach zrzeszeń i grup producenckich, nie wszyscy radzą sobie ze spełnianiem ustawowych wymagań. Najbliższe zmiany są ważne nie tylko dla nowych grup, ale również tych, które już funkcjonują na rynku. Oprócz przekazania dotychczasowych kompetencji Marszałka na rzecz Dyrektora oddziału terenowego Agencji Rynku Rolnego, pojawia się też sporo zmian dotyczących funkcjonowania grup producenckich „od środka”. Przede wszystkim jest to pojawienie się min. 5-letniego biznesplanu (a nie planu działania) na formularzu wzorze – opracowanym przez ARR, a także idąca za tym konieczność kontroli finansowej i terminowej (np. skrócenia do 2 miesięcy terminu składania sprawozdania dotyczącego obrotu produktem i grupą produktów). Ponadto pojawia się zakaz tzw. koncentracji udziałowej, który może zapobiegać funkcjonowaniu „fikcyjnie” małych grup.
Grupowy audyt
– Grupy powinny na bieżąco monitorować swoją aktywność. Każda tego typu zmiana prawna jest jednak dodatkową okazją do zweryfikowania dotychczasowego mechanizmu funkcjonowania grupy – jak działa w niej przepływ informacji czy system rozliczeń finansowych – mówi Adam Patkowski z Agro-grupa.pl.
Marcin Szymański, doradca grup producentów w zespole Agraves uważa, że przeprowadzenie audytu grupy producenckiej jest bardzo ważne w kontekście nowelizacji ustawy o grupach producenckich i związkach producentów.
– Grupy producenckie mają co prawda od 6 do 12 miesięcy na dostosowanie się do wymogów wynikających z nowelizacji, jednak część z nich, korzystająca z unijnych dotacji, powinna zrobić to niezwłocznie. Jeśli tego nie zrobi, może stracić szansę na dofinansowanie – przyznaje Marcin Szymański.
Czytaj także:
Nowela ustawy o grupach producenckich z podpisem prezydenta
W związku z nowelizacją ustawy sporo pracy mają zarówno producenci, jak i doradcy rolni.
– W ostatnim czasie przeprowadziliśmy audyt w kilkunastu grupach producenckich, sprawdzając m.in. akty założycielskie, strukturę właścicielską, sprzedaż członków grupy i spełnianie kryteriów wynikających z rozporządzeń – mówi Marcin Szymański.
– Z naszych obserwacji wynika, że poprawy wymaga przede wszystkim realizacja celów wsparcia finansowego, wynikających z ustawy i prawa unijnego, a także kwestia dyscyplinowania członków grupy niewywiązujących się ze zobowiązań ustawowych i umownych. Grupy w dalszym ciągu borykają się też z problemami w zakresie systemu komunikacji wewnętrznej, wspólnych działań, szkoleń i doradztwa – dodaje ekspert.
W poszukiwaniu rozwiązania
Grupy, które nie dostosują się do zmian, mają sporo do stracenia, dlatego muszą próbować radzić sobie nowej sytuacji. Rozwiązaniem dla grup, które chcą „odnaleźć” się w nowej rzeczywistości mogą być nowoczesne technologie.
– Obserwując rynek, można spodziewać się, że polscy producenci coraz częściej będą sięgać po nowoczesne rozwiązania nie tylko w ramach samego procesu produkcji, ale również w obszarze organizacji, zarządzania i komunikacji w grupie – wyjaśnia Adam Patkowski z Agro-grupa.pl.
– Nowoczesne technologie mogą przydać się producentom w kontekście planowania, monitorowania efektywności produkcji, a także wymiany informacji pomiędzy członkami grupy oraz pomiędzy nimi a liderem i doradcą (bardzo ważnym w kontekście ustawowych zmian) – przyznaje.
Korzystanie z narzędzia umożliwiającego monitorowanie obowiązkowych parametrów dotyczących funkcjonowania grupy stanie się koniecznością. Bez niego skuteczne zarządzanie i bezpieczne podejmowanie działań będzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Ryzyka i konsekwencje ich realizacji mogą być bardzo poważne. Podstawą do działania będzie wzajemne zaufanie i odpowiednia komunikacja w grupie.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/jarej zbozien