Jak wzmocnić polskie mleczarstwo?

Miniony rok nie był łaskawy dla producentów mleka. Przyczyn tej sytuacji jest wiele. Po pierwsze globalny popyt na produkty mleczarskie jest ograniczony, a po drugie cały czas utrzymuje się rosyjskie embargo. Nie bez znaczenia jest też likwidacja kwot mlecznych. Odkąd prawo do produkcji mleka przestało być reglamentowane, podaż tego surowca stale rośnie, również w Polsce. Krajowy rynek mleczarski uwarunkowany jest także skutkami tegorocznej suszy. 

 

\"rolnictwo,
 

Dziś producenci mleka zastanawiają się nad opłacalnością dalszej produkcji. Średnia cena tego surowca w ostatnim miesiącu 2015 roku wynosiła bowiem 1,13 zł za litr. Dlatego niektórzy rolnicy już podjęli decycję o likwidacji swojego stada.

Bank Pekao SA zauważa, że polska branża mleczarska znajduje się w przełomowym dla siebie momencie, a działania jakie zostaną podjęte w najbliższych latach mogą zadecydować o jej długoterminowych perspektywach. Eksperci banku w najnowszej analizie sektora mleczarskiego przedstawili dwa scenariusze jego rozwoju. 

Scenariusz pierwszy. Negatywny, zakłada w mniejszym bądź większym stopniu kontynuację sytuacji widocznej w poprzednich latach. Z jednej strony więc nierozwiązany pozostanie problem rozdrobnienia rolnictwa – istnieje ryzyko, że łatwiejsza z punktu widzenia rządu polityka wsparcia drobnych rolników będzie utrzymana, a sami rolnicy dalej nie będą mieli wystarczających bodźców do zainicjowania niezbędnych zmian. Z kolei w przypadku przetwórców może zaistnieć sytuacja, w której większość graczy na rynku z różnych powodów nadal będzie opierać się konsolidacji, co przybierze wówczas formę czekania na potknięcie słabszych podmiotów (eliminacja przez wyniszczającą konkurencję). Rodzi to jednak ryzyko, że nieuchronne procesy konsolidacji zajdą zbyt wolno i zbyt chaotycznie. Słabość polskiego sektora może wówczas zostać wykorzystana przez kapitał zagraniczny, szczególnie w przypadku nagłego „załamania” i jednoczesnej upadłości dużej ilości firm na rynku.

Czytaj także:
Słaby rok dla mleka. Branża w Polsce powinna się konsolidować

 

 

Scenariusz drugi. Wymaga przełamania istniejących od dawna barier, myślenia w długim horyzoncie czasowym i współpracy wszystkich stron rynku (hodowcy, przetwórcy, państwo). Nagrodą może być jednak uzyskanie przez Polskę unikalnego poziomu międzynarodowej konkurencyjności i w efekcie nie tylko utrzymanie swojej pozycji, ale nawet jej wzmocnienie. Do tego niezbędne byłyby następujące działania: 

  • podjęcie ogólnokrajowych inicjatyw wspierających duże gospodarstwa rolne w dalszym procesie konsolidacji i poszerzania swojej wielkości ekonomicznej, w tym angażowanie drobniejszych rolników w proces powstawania takich gospodarstw. 
  • wsparcie na rynku pracy tych drobnych rolników, którzy w procesie konsolidacji zostaną zmuszeni do zaprzestania dotychczasowej działalności. Z jednej strony rozwój polskiego gospodarki i trendy demograficzne sprawiają, że zasób siły roboczej będzie się kurczył, stwarzając większe możliwości znalezienia zatrudnienia poza rolnictwem. Z drugiej strony, kluczowa jest tu rola państwa – jego działania nie powinny się koncentrować na „utrzymywaniu przy życiu” małych hodowli (co w długim okresie szkodzi im samym), ale na wspieraniu rolników na pozarolniczym rynku pracy (m.in. poprzez wspomaganie migracji zarobkowej w obrębie kraju, w tym do miast, czy ułatwianie uzyskiwania kwalifikacji pożądanych na rynku pracy). 
  • kontynuowanie konsolidacji w wykonaniu największych przetwórców, a więc przejmowanie przez nich mniejszych zakładów mleczarskich. Kluczem do tego jest przekonanie właścicieli średniej i małej wielkości mleczarni, że proces konsolidacji – jeśli zostanie odpowiednio przemyślany i zajdzie przy współpracy wielu podmiotów – może mieć nieoceniony wpływ na długoterminowy rozwój branży, a negatywne tego skutki mogą zostać zminimalizowane. W szczególności znaczenie ma tutaj kilkudziesięciu średniej wielkości przetwórców, często o równorzędnej wielkości i jakości (a nawet działających na tym samym obszarze), których konsolidacja mogłaby przynieść znaczne efekty synergii. Ponadto, istnieje również alternatywna ścieżka rozwoju. Na rynku pozostanie miejsce dla firm mniejszych, jednak jedynie pod warunkiem, że skoncentrują one swoje działania na produktach o pewnych unikalnych właściwościach w stosunku do dużych koncernów (np. regionalnych).  
  • dwutorowy rozwój przetwórców, czyli umacnianie swojej pozycji na rynku krajowym (w kontekście wzmożonej ekspansji zagranicznych koncernów) oraz jednoczesne regularne rozbudowywanie działalności na rynkach zagranicznych (nie tylko europejskich).  
  • wzmocnienie integracji pionowej w sektorze, a więc jakości współpracy pomiędzy hodowcami i mleczarniami.

oprac. Kamila Szałaj, fot. freeimages.com/Margo Searls Begy

Źródło: Bank PEKAO SA

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Kosiniak-Kamysz: Umowa UE-Mercosur jest nie do przyjęcia! Nie zapewnia bezpieczeństwa polskim rolnikom i konsumentom

– Jesteśmy po posiedzeniu Rady Ministrów. Polski rząd wyraził jednogłośny sprzeciw wobec zawarcia umowy w proponowanym kształcie, pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosur ponieważ...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics