Do ministerstwa rolnictwa spływają kolejne raporty dotyczące strat w uprawach. Z zebranych do tej pory danych wynika, że starty wynoszą już 46 mln zł.
Specjalne komisje szacujące straty spowodowane przez klęski żywiołowe pracują w 15 województwach w 477 gminach. Komisji nie powołano tylko w woj. śląskim.
Jak poinformował w środę resort rolnictwa, tylko 6 komisji zakończyło swoje prace.
Z zebranych do tej pory danych wynika, że straty poniosło 7 399 gospodarstw rolnych, a powierzchnia upraw dotkniętych klęską wynosi 21 151,4 ha.
Powierzchnia działek, na których szkody wynosiły powyżej 70 proc. wynosi 3 563,75 ha, w tym 8 400 m2 tuneli foliowych i szklarni.
Łączne straty szacowane są w tej chwili na kwotę blisko 46 mln złotych. Ale nie są to jeszcze ostateczne szacunki, bo do ministerstwa rolnictwa cały czas spływają kolejne protokoły z prac komisji.
Straty w rolnictwie szacują specjalne komisje powoływane przez wojewodę. Mają one na to dwa miesiące od dnia zgłoszenia wystąpienia szkody przez rolnika. Na podstawie protokołu start gospodarz może ubiegać się o kredyt klęskowy lub inne wsparcie ze strony państwa.
Czy państwo pomoże rolnikom?
W związku z przymrozkami o pomoc do ministerstwa rolnictwa zwrócił się samorząd rolniczy i Związek Sadowników.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych oczekuje uruchomienia wsparcia w formie pomocy de minimis liczonej od hektara uprawy zniszczonej przez mróz oraz zabezpieczenia środków finansowych dla gminnych komisji szacujących straty.
Póki co resort rolnictwa nie odniósł się do tego wniosku. Przypomina tylko, że obecnie możliwe formy pomocy to skorzystanie z kredytów klęskowych i pomoc dla tych gospodarstw, które mają 70 procentowe straty w danej uprawie.
Starty w sadach i na polach
Tegoroczna wiosenna aura dokuczała szczególnie rolnikom. Pierwsza fala mrozu, która pojawiła się 17 kwietnia zdziesiątkowała sady i uprawy polowe. Kolejne mroźne nocne (przede wszystkim między 9 a 11 maja) wyrządziły jeszcze większe szkody. Jak duże? To będzie wiadomo dopiero za kilka tygodni, gdy komisje we wszystkich województwach je oszacują. Jednak już dziś rolnicy ostrzegają: owoców będzie dużo mniej. W złym stanie są także uprawy zbóż, rzepaku i buraków cukrowych. Nie dość, że mróz uszkodził rośliny, to jeszcze w wielu miejscach na polach przez długi czas było bardzo mokro.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com