O nowych rozwiązaniach w ochronie roślin i możliwościach zastosowania znanych preparatów w innych niż dotychczas uprawach mówili podczas konferencji przedstawiciele firmy BASF Crop Protection.
Drużyna BASF Crop Protection
Pod koniec grudnia odbyła się konferencja prasowa jednego z największych producentów środków ochrony roślin – firmy BASF Crop Protection.
Dla koncernu w Polsce ten rok był szczególny.
Dyrektor działu BASF Crop Protection Cezary Urban mówił o akwizycjach BASF, jakie miały miejsce w mijającym roku
– Rok 2017 to okres największego sukcesu rynkowego w Polsce. To także rok jubileuszowy. Obchodzimy 25-lecie BASF w Polsce – powiedział Cezary Urban, dyrektor Działu BASF Crop Protection.
BASF nadal umacnia swoją pozycję rynkową. Dlatego w 2017 roku sfinalizował proces przejęcia firmy Chemetall. Z kolei w 2018 roku ma się zakończyć przejmowanie przez BASF globalnej działalność poliamidowej firmy Solvay.
Ale najważniejszą akwizycją mijającego roku jest nabycie części aktywów z sektora nasiennictwa i herbicydów nieselektywnych od firmy Bayer. Transakcja ma opiewać na kwotę 5,9 mld euro. W rezultacie BASF przejmie herbicydy Liberty, Basta i Finale oraz nasiona pod marką InVigor. Bayer planuje zbycie tych aktywów w kontekście planowanego przejęcia firmy Monsanto.
– Zamknięcie tej akwizycji ma nastąpić w pierwszym kwartale roku 2018 – powiedział Urban.
Priaxor także w ochronie pszenicy
W tym roku BASF wprowadzi do swojej oferty nową odsłonę znanego już rolnikom fungicydu zbożowego Priaxor. Środek ten był prezentowany po raz pierwszy rok temu przede wszystkim do ochrony upraw niszowych: jęczmienia, żyta i pszenżyta ozimego.
O działaniu Priaxora oraz wysokich efektach
jego zastosowania w stosunku do ceny mówił dr Jarosław Nadziak odpowiedzialny za fungicydy zbożowe w BASF
– Priaxor spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem na rynku. Dlatego postanowiliśmy promować go szerzej we wszystkich zbożach, szczególnie w ochronie pszenicy ozimej – poinformował dr Jarosław Nadziak, odpowiedzialny w BASF za fungicydy w zbożach i kukurydzy.
Priaxor swoją skuteczność zawdzięcza Xemium – substancji czynnej z grupy karboksyamidów.
– Xemium zapewnia szybkie pobieranie i lepsze rozprowadzanie substancji aktywnych w środku rośliny – przekonywał dr Nadziak.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że dzięki innowacyjnej strukturze chemicznej preparat zapewni długotrwałą ochronę m.in. przed rynchnosporiozą zbóż, plamistością siatkową jęczmienia, rdzą brunatną, brunatną plamistością liści, mączniakiem prawdziwym zbóż i traw, a także przed rdzą brunatną żyta.
– Praixor daje także dodatkowe korzyści. Poprawia zdrowotność roślin i ich wigor. Ogranicza ponadto wyleganie jęczmienia – wyjaśnia Nadziak.
Priaxor zawiera 75 g/l Xemium i 150 g/ha piraklostrobiny. Rekomendowana jest jedna dawka we wszystkich zbożach – 0,75 l/ha. Fungicyd ten można stosować w zbożach od fazy BBCH 25 do fazy BBCH 69.
Dwa w jednym: skuteczny sposób na wyleganie zbóż
W kończącym się właśnie roku rolnicy mieli okazję przetestować nowy preparat firmy BASF – Medax Max, będący następcą Medaxu Top. Ulepszona wersja Medaxu jako jedyna na rynku łączy w sobie dwie najlepsze substancje czynne do skracania zbóż: proheksadion wapnia oraz trineksapak etylu.
Tomasz Cichocki odpowiedzialny za zaprawy i herbicydy, mówił o fungicydzie donasiennym Systiva, który będzie miał także zastosowanie w pszenicy. Zwrócił także uwagę na regulator wzrostu Medax Max
Jak przekonują przedstawiciele firmy, Medax Max to odpowiedź na problem wylegania zbóż. Preparat docenili nie tylko rolnicy, ale także jury konkursu Innowacyjny Produkt Rolniczy 2017, przyznając Medax Maxowi wyróżnienie.
– Poprzez jednolite skrócenie wszystkich międzywęźli i stymulację rozwoju sytemu korzeniowego Medax Max skutecznie zapobiega wyleganiu – wyjaśniał Tomasz Cichocki, odpowiedzialny w BASF za zaprawy i herbicydy.
Jako jedną z zalet produktu wymienił możliwość jego zastosowania w różnych warunkach pogodowych. Medax Max zaczyna działać już przy temperaturze 5oC. Można go też stosować nawet wtedy, gdy słupki rtęci wskażą 25oC. Poza tym preparat nie potrzebuje słońca, jest również odporny na deszcz.
Wśród efektów stosowania nowego Medaxu Cichocki wymienił także zmniejszenie wysokości i kontrolę wylegania oraz zwiększenie grubości ścian źdźbeł.
Medax Max jest polecany do wszystkich gatunków zbóż ozimych i jarych, poza pszenżytem jarym w dawkach 0,5 do 0,75 l/ha.
Pierwszy bezopryskowy fungicyd także w pszenicy
Producentom jęczmienia znany jest fungicyd donasienny Systiva. W nadchodzącym roku BASF zamierza rozpowszechnić jego stosowanie także w pszenicy ozimej. W tej chwili w kilkudziesięciu lokalizacjach w Polsce trwają obserwacje efektów zastosowania Systivy na odmianie pszenicy ozimej Tytanika.
– Naszym zdaniem przy wyjątkowo mokrej w tym roku jesieni zastosowanie Systivy powinno dać bardzo dobre rezultaty. Myślę, że to przekona rolników do użycia tego produktu – mówił Cichocki.
Wygrać z parchem
Nową broń do walki z parchem jabłoni i gruszy otrzymają w najbliższym sezonie sadownicy. Firma BASF wprowadza na rynek fungicyd o nazwie Sercadis.
O bardzo skutecznym działaniu nowego fungicydu do ochrony jabłoni i gruszy o nazwie Sercadis mówiła Agnieszka Łyczak-Szymczyk, specjalista ds. komunikacji marketingowej BASF
– Jest to pierwszy fungicyd sadowniczy, który zawiera Xemium. Dawka Sercadisa jest jedną z najniższych dawek spośród środków na parcha. Rekomendujemy 0,25–0,3 l/ha do stosowania w fazie różowego pąka oraz kwitnienia – mówiła Agnieszka Łyczak-Szymczyk, specjalista ds. komunikacji marketingowej BASF.
Regulator wzrostu w truskawce
We wrześniu tego roku znany sadownikom regulator wzrostu Regalis Plus uzyskał rozszerzenie rejestracji w uprawie truskawek. Zawiera on proheksadion wapnia ograniczający wzrost pędów rozłogowych.
Marcin Chojecki odpowiedzialny za produkty warzywnicze i jagodowe podkreślił, że Regalis Plus ma rozszerzoną rejestrację i od września tego roku może być stosowany także w uprawie truskawki
– Regalis Plus hamuje także kwitnienie późną jesienią. Poza tym jego zastosowanie wpływa na lepsze zawiązanie koron i większy plon w następnym sezonie – powiedział Marcin Chojecki, odpowiedzialny w BASF za produkty do ochrony warzyw i ziemniaków.
Kamila Szałaj
