Stan spoczynku zimowego to kluczowy etap rozwoju wszystkich ozimin. Determinuje on wynik produkcyjny uprawy. Priorytetem każdego rolnika powinno być odpowiednie przygotowanie plantacji do nadejścia zimy oraz zregenerowanie pozimowych uszkodzeń, by zapewnić roślinom komfortowe warunki po wznowieniu wegetacji.
Ubiegłoroczna aura nie sprzyjała siewom ozimin. Wysoka temperatura oraz deficyt opadów doprowadziły do suszy rolniczej. Część plantatorów opóźniała siewy w nadziei na poprawę tych warunków. Niestety, trzeba było wysiewać oziminy w przesuszoną glebę, pojawiły się problemy z równomiernością wschodów i uzyskaniem optymalnej docelowej obsady roślin. Na szczęście warunki pogodowe jesienią poprawiły się i większość upraw była dobrze przygotowana do zimy.
Ciepło, coraz cieplej
Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Od połowy lutego pogoda za oknami bardziej przypomina wiosnę niż zimę. W niektórych regionach ocieplenie obudziło już rośliny ze spoczynku zimowego. Pojawiają się nowe, młode, białe przyrosty korzeni. To niebezpieczna sytuacja, gdyż rozhartowane rośliny są bardzo wrażliwe na zmienne czynniki pogodowe. To właśnie warunki panujące na przedwiośniu zadecydują ostatecznie o kondycji upraw ozimych.
Na razie synoptycy nie przewidują nagłego powrotu zimy. Już wkrótce rozpocznie się czas lustracji plantacji i oceny ich kondycji. To dobry moment na podjęcie decyzji o wyborze wiosennego systemu odżywiania i stymulowania upraw, który zapewni kompleksową regenerację roślin po zimie i zagwarantuje im warunki optymalnego wiosennego startu.
Jak zadbać o dobry start ozimin na wiosnę?
Uprawa ozimin jest dość wymagająca. Zaniedbania agrotechniczne prowadzą do strat w plonie. Przezimowanie jest newralgicznym etapem rozwoju roślin. Bezzwłocznie, po ruszeniu wegetacji należy zagwarantować roślinom optymalne warunki wzrostu i wspomóc regenerację pozimowych uszkodzeń. Ma to szczególne znaczenie na tych wszystkich stanowiskach, które podczas zimowych mrozów nie były przykryte śniegiem oraz tych, które ucierpiały na przedwiośniu.
Pamiętajmy, iż rośliny uszkodzone, osłabione, bez wigoru, przez to podatne na ataki patogenów same nie zrekompensują poniesionego uszczerbku.
Jak zatem zadbać o dobry start uszkodzonych roślin, wzmocnienie ich rozwoju i zwiększenie potencjalnej produktywności? W tym newralgicznym dla roślin ozimych okresie trzeba zastosować taką technologię uprawy, która nie tylko zaspokoi wymagania względem składników odżywczych, ale także zastosowana prewencyjnie wesprze rośliny w przezwyciężeniu stresu abiotycznego (przymrozki) lub też zastosowana interwencyjnie wpłynie na uruchomienie i wzmożenie procesów metabolicznych roślin oraz zminimalizuje skutki stresu.
Jednym ze sposobów jest podawanie roślinom koktajlu z aminokwasów, gdyż ich synteza to proces wymagający dużych nakładów energii. Aminokwasy mają wszechstronny, kompleksowy i niezwykle korzystny wpływ na kondycję upraw i wielkość uzyskiwanego plonu o wysokiej jakości, a przy tym nie stanowią zagrożenia dla środowiska. Pozytywnie wpływają na metabolizm roślin, zwiększają jakość i wielkości plonu oraz wspomagają regenerację po wystąpieniu różnego rodzaju stresów podczas całego cyklu uprawowego.
Standardowo produkty zawierające w swym składzie kompleks aminokwasowy wykorzystuje się do regeneracji pozimowych uszkodzeń. Aplikacja gotowych aminokwasów pozwala roślinom na oszczędność energii i poprawia ich rozwój. W celu złagodzenia skutków niekorzystnej i nieprzewidywalnej w naszym klimacie na początku okresu wegetacji pogody, najlepiej jest aminokwasy aplikować dolistnie.
Dla roślin cenne są także krótko łańcuchowe peptydy, które są połączeniem aminokwasów o specyficznej konfiguracji. Warto zatem wybrać produkt, który oprócz wysoko skoncentrowanej dawki aminokwasów zawiera w swym składzie także i peptydy pochodzenia naturalnego. Włączenie tego dolistnego oprysku poprawi ogólną kondycję i odporność roślin, zapewni lepsze plonowanie, a tym samym wzrost rentowności produkcji, jednak przede wszystkim szybko i skutecznie złagodzi niekorzystne efekty zimowania.
Aminokwasy stymulują syntezę chlorofilu, są podstawowym budulcem komórek roślinnych i przyspieszają proces odbudowy tkanek. Stymulują odporność i wspomagają regenerację roślin po wystąpieniu stresów.
Warto do zabiegu wybrać preparat, który dodatkowo zwiększy skuteczność i bezpieczeństwo stosowanych agrochemikaliów – poprawi właściwości fizykochemiczne cieczy roboczej, pełniąc funkcję naturalnego adiuwanta.
Po ruszeniu wegetacji trzeba dokładnie zlustrować plantację ozimin i ocenić jej kondycję po zimie. Mimo, iż w tej chwili stan plantacji wydaje się być zadowalający, nie można wykluczyć, że bardziej szczegółowy przegląd wskaże w najbliższym czasie konieczność podjęcia działań interwencyjnych.
Decyzje dotyczące wyboru strategii regeneracji ozimin powinny zapaść wcześniej, by teraz podjąć szybką decyzję co do wyboru odpowiedniego systemu. Warto rozważyć aplikację aminokwasów. Zastosowanie tego typu technologii oddziałujących kompleksowo na kondycję ozimin jest działaniem o wysokim poziomie skuteczności w regeneracji pozimowych uszkodzeń i korzystnym wpływie na ogólny rozwój i kondycję roślin.
Anna Rogowska, fot. Kamila Szałaj