Wiosna ożywiła rynek przyczep rolniczych

W kwietniu zarejestrowano 394 przyczepy rolnicze. Rynek odnotował zatem 6 proc. wzrostu w stosunku do marca. Wolumen był jednak o 8 proc. niższy od tego z analogicznego okresu ubiegłego rok.

sprzedaż przyczep rolnczych, Pronar, Metal-Fach, Wielton, przyczepy

Tegoroczny rynek przyczep powoli się rozpędza. Choć kwiecień przyniósł niewielki wzrost rejestracji, pozytywnym sygnałem może być zróżnicowanie potrzeb rolników. Dzięki temu w całym kraju utrzymuje się popyt na pojazdy o różnej ładowności mówi Tomasz Rybak z firmy Martin & Jacob.

Wzrost konkurencyjności

Najwięcej zarejestrowanych przyczep pochodziło z oferty producenta z Narwi. Marka Pronar odnotowała sprzedaż 164 konstrukcji – to o 15 proc. więcej niż w marcu. Wynik przełożył się jednak na 23 proc. spadku w stosunku do analogicznego okresu 2018 roku. Drugą lokatę objął Metal-Fach, z liczbą 51 rejestracji. Popyt na przyczepy tego producenta zmalał o 2 proc. zarówno w porównaniu z poprzednim miesiącem, jak i kwietniem ubiegłego roku. Podium zamknął Wielton. Wydano tablice do 33 pojazdów z logo tej marki. Taki wynik przełożył się na 3 proc. spadku w stosunku do marca. Był jednak o 65 proc. wyższy od tego z kwietnia zeszłego roku.

Ciągła zmiana potrzeb

Najczęściej wybierano pojazdy o ładowności 10–13 t. W kwietniu zarejestrowano 118 takich przyczep, a więc o 2 proc. mniej niż w marcu. Wspomniany tonaż odnotował także 12 proc. spadku w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Druga pod względem popularności była ładowność 13–17 t, reprezentowana przez 58 przyczep. Popyt na takie konstrukcje spadł o 3 proc. w ujęciu miesięcznym. Był jednak o 23 proc. wyższy od tego z kwietnia 2018 roku. Czołówkę zamknął przedział 5–6 t. Zarejestrowano 52 takie pojazdy, a więc o 37 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu. Tonaż odnotował jednak 16 proc. spadku w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.

Przetasowanie w regionach

Na pierwsze miejsce w zestawieniu województw o największych potrzebach awansowała Lubelszczyzna. W kwietniu odnotowano tam rejestrację 56 przyczep – to o 14 proc. więcej niż w marcu. Wynik przełożył się także na 8 proc. wzrostu w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Druga lokata przypadła Mazowszu. Wydano tam tablice do 42 pojazdów. Zapotrzebowanie spadło o 11 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Było również o 7 proc. niższe od tego z kwietnia zeszłego roku. Na trzecim miejscu uplasowała się Wielkopolska, z liczbą 40 rejestracji. Taki wolumen oznacza 27 proc. spadku w stosunku do marca, ale 14 proc. wzrostu w porównaniu tym samym okresem 2018 roku.

Redakcja AgroNews, fot. Pronar

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Rosja zdominowała rynek eksportowy pszenicy

USDA prognozuje całkowity rosyjski eksport pszenicy w tym sezonie na rekordowym poziomie 52 mln ton. Oznacza to 24% udział Rosji w globalnym handlu pszenicą. Dla...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics