Przetwórnie, które nie będą skupować od rolników owoców w zalecanym przez ministerstwo rolnictwa paśmie cenowym, będą kontrolowane, czy nie wykorzystują dominującej przewagi na rynku. W tej chwili jest przygotowywana stosowana ustawa – poinformował w piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.
Przypomnijmy. Pod koniec kwietnia resort rolnictwa opublikował projekt umowy kontraktacyjnej wraz z przedziałami cenowymi na sezon 2019 dla owoców miękkich.
– To propozycja dla tegorocznych kontraktów zawieranych między producentami owoców miękkich a firmami przetwórczymi – poinformowało wówczas ministerstwo rolnictwa.
Projekt ten został dostosowany do produktów sektora owoców: jabłko, porzeczka do mrożenia, porzeczka na koncentrat, aronia na koncentrat, wiśnia do mrożenia, wiśnia na koncentrat, truskawka do mrożenia, truskawka na koncentrat, malina do mrożenia, malina na koncentrat.
Resort zaproponował, by owoce przemysłowe były skupowane w następujących przedziałach cenowych:
- jabłko – 0,30 do 0,60 zł za kg;
- porzeczka do mrożenia – 1,50 do 3,00 zł za kg;
- porzeczka na koncentrat – 1,25 do 2,50 zł za kg;
- aronia na koncentrat – 1,00 do 2,00 zł za kg;
- wiśnia do mrożenia – 1,50 do 3,00 zł za kg;
- wiśnia na koncentrat – 1,00 do 2,00 zł za kg;
- truskawka do mrożenia – 3,00 do 6,00 zł za kg;
- truskawka na koncentrat – 2,00 do 4,00 zł za kg;
- malina do mrożenia – 4,00 do 8,00 zł za kg;
- malina na koncentrat – 3,50 do 7,00 zł za kg.
W miniony piątek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział, że te przetwórnie, które nie będą skupować od rolników owoców w zalecanym przez ministerstwo rolnictwa paśmie cenowym, będą kontrolowane, czy nie wykorzystują dominującej przewagi na rynku.
– W tej chwili przygotowana jest ustawa, która jest w procesie legislacyjnym. Daje ona daje UOKiK takie właśnie nowe dodatkowe zadanie i uprawnienie do kontroli – poinformował minister.
Ciekawe tylko, czy zakłady przestraszą się ewentualnych kontroli? Z rozmów, które przeprowadziliśmy z kilkoma przetwórniami wynika, że na niektóre owoce zaproponują sadownikom niższe ceny skupu od tych rekomendowanych przez ministerstwo. Ale pożyjemy, zobaczymy. Sezon dopiero się zaczyna.
Kamila Szałaj, fot. Danuta Adamiak