Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali kierowcę, który popełnił wykroczenie drogowe. Podczas kontroli, okazało się, że auto wyładowane jest krajanką tytoniową. Kierowca zapytany o zawartość worków, powiedział funkcjonariuszom, że przewozi paszę dla kurcząt.
Mężczyzna stwierdził, że przewozi paszę dla kurcząt
Mieszkaniec powiatu ostródzkiego stwierdził, że przewozi paszę dla kurcząt. Funkcjonariusze z W-MOSG nie dali wiary tym wyjaśnieniom i sprawdzili zawartość. Okazało się, że to krajanka tytoniowa. W bagażniku znajdowały się jeszcze 4 worki z nielegalnym tytoniem. W sumie kierujący passatem wiózł 120 kg krajanki tytoniowej. Funkcjonariusze Straży Granicznej udali się na jego posesję. W zaparkowanym tam busie znaleźli 980 litrów bezbarwnej cieczy o zapachu alkoholu. Przeszukano pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze, gdzie ujawniono następny alkohol z różnymi etykietkami znanych marek. Ponadto zabezpieczono kolejną krajankę tytoniową w ilości 118 kg oraz prawie 10 tys. sztuk nielegalnych papierosów. Zdeponowano również blisko 260 sztuk czerwonych i zielonych nakrętek do butelek oraz ponad 2 kg korków koloru żółtego. Na posesji znaleziono także 474 plastikowe butelki o pojemności 0,9 l każda, które mogły służyć do dalszej dystrybucji wyrobów alkoholowych.
Łącznie zabezpieczono ponad 238 kg krajanki tytoniowej i prawie 10 tys. sztuk papierosów. Szacunkowa wartość wyrobów tytoniowych bez akcyzy wynosi blisko 130 tys. zł. Natomiast 1 251 litrów bezbarwnej cieczy o zapachu alkoholu, o szacunkowej wartości 9 tys. zł zostanie poddana ekspertyzie.
Za przewożenie oraz posiadanie wyrobów tytoniowych bez akcyzy, mieszkaniec powiatu ostródzkiego poniesie odpowiedzialność karno-skarbową.
Źródło i fot.: Straż Graniczna