Kontrakty na zboża i nasiona oleiste wzrosły odrabiając z nawiązką poniedziałkową przecenę. Napięte bilanse starych upraw sprawiają, że jakiekolwiek problemy pogodowe wywołują większe niż zazwyczaj reakcje rynku. Świat potrzebuje olbrzymich zbiorów zbóż i nasion oleistych w nowym sezonie aby sprostać rosnącemu popytowi (głównie ze strony Chin), ale też większemu popytowi na biopaliwa w USA (zmiana polityki Białego Domu).
Tymczasem ostatnie prognozy areału zasiewów w USA pokazały wprawdzie wzrost zasiewów, ale znacznie mniejszy niż oczekiwano. Deficyt opadów zaczyna być problemem na północy USA i w Kanadzie. Długoterminowe pogody zapowiadają mniejsze niż zwykle opady w Europie. Ciągłe obawy dotyczą też poziomu produkcji kukurydzy w Brazylii z powodu mocno opóźnionych zasiewów.
Amerykańskim kontraktom (ogólnie surowcom) pomaga dodatkowo osłabiający się dolar.
Skokowy wzrost notowań majowej serii pszenicy w Paryżu wynikała w dużej części z przypadającego na środę wygasania opcji na ten kontrakt.
Obawy dotyczące tegorocznych upraw sprawiają, że obydwa unijne kontrakty na nowe zboża oraz tegoroczny rzepak wspięły się na swoje maksima.
Zamknięcie wtorkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych – 12.04.2021:
Andrzej Bąk – eWGT
Źródło cen: www.barchart.com