Łowczy Krajowy Paweł Lisiak w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Polskiego Związku Łowieckiego apeluje o intensyfikację redukcji dzików na terenie wszystkich obwodów łowieckich celem realizacji strategii walki z wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń.
W każdym miesiącu powinny odbyć się co najmniej dwa polowania zbiorowe
W ramach przedsięwzięcia o nazwie „Ogólnokrajowy skoordynowany odstrzału dzików połączony z poszukiwaniem padłych dzików lub ich szczątków w ramach polowań zbiorowych”, w dniach 30 października 2021 r. – 31 stycznia 2022 r. w każdym obwodzie łowieckim w każdym miesiącu powinny odbyć się co najmniej dwa polowania zbiorowe (łącznie minimum 6 polowań zbiorowych), celem redukcji tego gatunku.
„Konieczność ograniczenia populacji dzików jest zadaniem, które zostało nałożone na nas przez państwo polskie, i które w myśl ustawy Prawo łowieckie, winniśmy wykonać. Jesteśmy grupą społeczną odpowiedzialną za stan populacji dzików i powinno nam zależeć na utrzymaniu jej w dobrej kondycji. Ponadto mając na uwadze bliskie relacje ze środowiskiem rolniczym winniśmy pomóc gospodarzom w walce z wirusem, który dziesiątkuje polskie chlewnie. Tego wymaga nasz interes narodowy oraz interes naszego Zrzeszenia” – podkreśla Łowczy Krajowy Paweł Lisiak.
„Na redukcji populacji dzika w obecnej sytuacji występowania wirusa możemy tylko skorzystać. Proszę wziąć pod uwagę, że im mniejsze zagęszczenie populacji i możliwość komunikowania się poszczególnych osobników bądź watah, tym większe prawdopodobieństwo, że większość dzików uniknie zakażenia. Innymi słowy, im większe zagęszczenie dzików, tym bardziej dynamiczny i drastyczny przebieg choroby, którego ze względu na dobro populacji chcemy uniknąć!” – dodaje.
Ważny w kontekście walki z wirusem jest aspekt ekonomiczny. Dzika lepiej odstrzelić i zagospodarować w momencie kiedy jest zdrowy. Pozyskanie osobnika z ASF oznacza konieczność utylizacji wszystkich dzików znajdujących się w chłodni, zorganizowanie poszukiwanie innych padłych osobników, wyposażenie poszukiwaczy w środki ochrony osobistej, środki do bioasekuracji i dezynfekcji, wynajęcie firmy utylizacyjnej, zaangażowanie instytucji nadzorczych (PIW), myśliwych i żołnierzy do poszukiwania trucheł. To wymaga dużego nakładu czasu i generuje potężne koszty, które zostają po stronie myśliwych. Zbędnych wydatków można uniknąć, zabezpieczając obwód łowiecki wykonaniem odpowiednio wcześniej redukcji populacji, do czego zachęcam.
Należy dodać, że poszukiwania padłych osobników mają ograniczoną skuteczność, a dziki lepiej redukować kiedy są zdrowe. Zapobiega to roznoszeniu wirusa przez drapieżniki i padlinożerców, zwłaszcza krukowate.
Kluczową rolę w programie redukcji dzików pełnią Powiatowi Koordynatorzy ds. walki z ASF
Są najważniejszym ogniwem działań i to na nich spoczywa odpowiedzialność za sprawne przekazywanie informacji nt. czynności związanych z przerzedzeniem populacji. „Chciałbym Was zapewnić o moim pełnym wsparciu i zaufaniu. Wiem, ze będzie to z Waszej strony zaangażowanie i poświęcenie. Musimy wspólnie, w trudnych dla łowiectwa czasach pokazać jedność i chęć współpracy. Przygotowaliśmy dla Was narzędzie pomocne w realizacji Waszych zadań – jest to nowa funkcjonalność w systemie KŁ PZŁ EKEP. Dzięki niej system raportowania będzie szybszy, efektywniejszy i mniej uciążliwy” – podsumowuje Łowczy.
ASF nie ma kręgosłupa moralnego, uśmierca lochy prośne, prowadzące, pasiaki
Warto zwrócić też uwagę na aspekt moralny wykonania odstrzału redukcyjnego we wskazanym w programie okresie. O tej porze roku młode pokolenie jest już samodzielne i nie ma ryzyka odstrzelenia lochy prowadzącej. Wiem, że wielu z Was zwraca na to dużą uwagę. Pamiętajcie, ASF nie ma kręgosłupa moralnego, uśmierca lochy prośne, prowadzące, pasiaki. Nie dopuśćmy do tych sytuacji, wykonajmy odstrzał zawczasu.
„Na zakończenie chciałbym Wam unaocznić, że obwody łowieckie, które stanowczo i zdyscyplinowanie realizowały redukcję dzika, jeszcze przed pojawieniem się ASF na ich terenach, zbierały znacznie mniej trucheł dzików. Natomiast tam, gdzie nie zdążono przeprowadzić redukcji, obserwowano dużą ilość upadków i wzmożoną aktywność drapieżników i padlinożerców, które również roznoszą chorobę ASF.
Mam nadzieję, że powyższe argumenty przekonają Was do zintensyfikowania redukcji populacji. Leży to zarówno w interesie naszym, jak i polskiej przyrody oraz polskich rolników” – zakończył.
Z myśliwskim pozdrowieniem,
Darz Bór!
Łowczy Krajowy
Paweł Lisiak