W nocy z 17 na 18 listopada, przez Polskę z zachodu na wschód, przemieszczać się będzie zatoka z chłodnym frontem atmosferycznym, związana z niżem z rejonu Morza Norweskiego.To początek zapowiadanej zmiany pogody. Przemieszczającej się zatoce towarzyszyć będą opady deszczu, w górach deszczu ze śniegiem i śniegu oraz dość silny i porywisty zachodni i południowo-zachodni wiatr. Najsilniejsze porywy wiatru, osiągające 65 km/h, będą na wybrzeżu, w głębi kraju wiatr stopniowo będzie się stawał porywisty.
Najgroźniejsze porywy w nocy z piątku na sobotę
Od czwartku do soboty (18-20 listopada) Polska północna będzie w zasięgu kolejnych zatok i frontów atmosferycznych, związanych z niżami nad północną Europą, a Polska południowa w zasięgu wyżów znad Europy południowej. Taka sytuacja przyczyni się do wzrostu gradientu ciśnienia nad naszym krajem. Różnica pomiędzy północno-wschodnią a południowo-zachodnią częścią Polski wyniesie około 22 hPa. Oznacza to wzrost prędkości i porywistości wiatru, szczególnie na północy kraju. Najsilniejsze porywy wiatru będą w nocy z piątku na sobotę i wystąpią na wybrzeżu; tam wiatr osiągał będzie do 90 km/h; w północnej połowie kraju porywy będą do 70 km/h. W sobotę prognozowane jest słabnięcie wiatru.
Synoptycy IMGW-PIB będą ostrzegali mieszkańców najbardziej narażonych powiatów, wydając ostrzeżenia 1 oraz 2 stopnia. Aktualne ostrzeżenia dostępne są w serwisie pogodowym IMGW-PIB: https://meteo.imgw.pl/ oraz w aplikacji mobilnej (Android i iOS): http://aplikacjameteo.imgw.pl/.
Niebezpiecznie na Morzu Bałtyckim
Nadchodząca zmiana pogody, która przyniesie ze sobą silny, porywisty wiatr początkowo nie wpłynie znacząco na sytuację na morskich stacjach wodowskazowych. Do piątku prognozowane są głównie wahania poziomów wody w strefie stanów średnich. Sytuacja zmieni się właśnie w piątek. Wówczas tendencja na stacjach odwróci się i wystąpią wzrosty poziomów wody przede wszystkim do strefy wody wysokiej. Na samym Bałtyku obserwować będziemy sztorm.
Źródło: IMGW