Copa i Cogeca zaapelowały o włączenie do przeglądu unijnej polityki w zakresie jakości powietrza realistycznych i możliwych do zrealizowania celów. Organizacje te ostrzegają, że cele redukcji emisji metanu i amoniaku nie są możliwe do spełnienia i mogą poważnie zaszkodzić unijnemu sektorowi hodowli w tak trudnym już dla niego okresie.
Zdaniem europosła Jima Nicholsona, produkcja wysokiej jakości żywności w sposób przyjazny środowisku stanowi poważne wyzwanie, a cele redukcji emisji muszą być realistyczne i niedrogie.
– Sektor rolny UE jest gotowy do zaangażowania się w walkę ze zmianą klimatu, lecz niektóre cele redukcji emisji zawarte w dyrektywie w sprawie krajowych poziomów emisji (NEC) są nie do przyjęcia. Rolnicy poczynili już znaczne postępy w tej dziedzinie, co należy wziąć pod uwagę – uważa z kolei Sekretarz Generalny Copa-Cogeca Pekka Pesonen.
Podczas dyskusji przedstawiono kilka przykładów, np. producent mleka z Wielkiej Brytanii, Robert Brunt powiedział, że 70 proc. jego gospodarstwa znajduje się w strefie zagrożonej zanieczyszczeniem azotanami i zainwestował on już pokaźną sumę w projekty zapobiegające wyciekowi gnojówki do systemu wód. Stwierdził, że ograniczył wykorzystanie nawozów o 40 proc.
– Ze względu na załamanie się cen mleka, środki, które można by przeznaczyć na inwestycje lub stosowanie się do kosztownych przepisów są znikome – ostrzegał Brunt. Jego zdaniem dalsze cięcia muszą być możliwe do zrealizowania i osiągalne.
Czytaj także:
Copa-Copgeca: problem braku środków ochrony roślin dla zastosowań małoobszarowych coraz poważniejszy
Natomiast Kasper Thormod Nielsen z Arla Foods zwrócił uwagę na fakt, że zapotrzebowanie na żywność na świecie ma zwiększyć się o 60 proc. do 2050 r. i rolnicy muszą być w stanie zaspokoić przyszły popyt.
Europejscy rolnicy i spółdzielnie rolnicze apelują do Komisji Europejskiej o przedstawienie do końca 2016 r. wniosku w sprawie celów dla amoniaku do 2030 r., które pozwolą na stworzenie równych warunków w UE, będą oparte na dowodach naukowych i opłacalne. Powinno to pozwolić na poczynienie postępów.
Podsumowując, posłanka do PE Julie Girling, odpowiedzialna za opracowanie sprawozdań posłów do PE, powiedziała, że rolnicy już wiele zdziałali. Przypomniała też, że prowadzi rozmowy z komisarzem ds. rolnictwa, Philem Hoganem, na temat zmian, jakie można wprowadzić w WPR podczas przeglądu śródokresowego.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/JoshKelahan