ASF rujnuje gospodarstwa, a w mediach coraz mniej informacji

Liczba publikacji w prasie oraz internecie na temat Afrykańskiego Pomoru Świń jest najniższa od 10 lat. Notowany jest niemal 50% spadek zainteresowania tematem od początku roku w porównaniu ze średnią z poprzednich lat. Pomimo to, wirus nadal jest obecny w Polsce i cały czas pojawiają się nowe ogniska.

Od wykrycia Afrykańskiego Pomoru Świń w Polsce w lutym 2014 r. krajowa prasa i portale internetowe napisały o nim 148 tys. razy. Temat pojawiał się w średnio w 1177 publikacjach w miesiącu. W pierwszym półroczu 2024 r. było ich już jednak średnio 616 w miesiącu – wynika z analizy Instytutu Przywództwa.

– Co roku w okresach wiosennych i wczesno-letnich liczba publikacji o ASF maleje. Wirus najbardziej aktywny jest późnym latem, wtedy też liczba publikacji gwałtownie wzrasta i utrzymuje się do września. Dla przykładu w sierpniu 2020 r., w którym wykryto najwięcej ognisk ASF w historii (56), odnotowano duży wzrost zainteresowania tematem, tj. o prawie 100 procent więcej niż w lipcu 2020 r. Od ponad dwóch lat widoczne jest jednak coraz mniejsze zainteresowanie tematem przy dużej liczbie wykrywanych ognisk – mówi Piotr Gąsiorowski, prezes Instytutu Przywództwa.

Trend spadkowy zainteresowania tematem ASF

Od stycznia 2022 roku zauważalny jest trend spadku zainteresowania tematem ASF. W porównaniu z 2021 rokiem ukazało się  ponad 70% mniej publikacji. 

Jak wskazuje Piotr Gąsiorowski, spadek liczby publikacji o ASF może wynikać z tzw. „zmęczenia tematem”. Po kilku latach informowania o wirusie jego obecność w mediach może być postrzegana jako mniej atrakcyjna i nie przynosząca nowych informacji. Pierwsze doniesienia o ASF w 2014 były dla rolników oraz mediów czymś nowym. Po 10 latach od momentu wykrycia pierwszego przypadku wirusa w naszym kraju wydaje się, że wszyscy przywykli do tematu, co przekłada się na spadek liczby publikacji w mediach.

– Trzeba pamiętać, że w przypadku długotrwałych problemów, takich jak ASF, informacje o nowych ogniskach stają się rutynowe i mniej sensacyjne – mówi prezes Instytutu Przywództwa. – Media szukają nowości. Niestety w tym przypadku otrzymują jedynie regularne aktualizacje o kolejnych przypadkach wirusa. Spadek liczby publikacji o ASF w mediach nie oznacza, że problem został rozwiązany. Wręcz przeciwnie, wirus nadal stanowi poważne zagrożenie dla przemysłu trzody chlewnej w Polsce. Niemniej jednak, zmęczenie tematem oraz koncentracja na innych ważnych wydarzeniach wpływają na to, że temat ASF pojawia się w mediach coraz rzadziej – tłumaczy ekspert.

Problem dalej jest istotny

Prezes Instytutu Przywództwa podkreśla, że spadek zainteresowania medialnego tematem Afrykańskiego Pomoru Świń nie oznacza, że problem przestaje być istotny. W tym roku do 29 lipca wykryto już 28 ognisk, które objęły ponad 9 tysięcy sztuk trzody.  Liderzy rolniczy i polityczni muszą zareagować na tę sytuację w sposób przemyślany i strategiczny, aby skutecznie zarządzać kryzysem i zapewnić, że problem ASF pozostaje priorytetem, zarówno w świadomości publicznej, medialnej jak i na poziomie politycznym.

– Liderzy powinni przejąć inicjatywę w komunikacji na temat ASF. Proaktywna komunikacja jest kluczowa w zarządzaniu długotrwałymi kryzysami. Edukacja, również ta za pośrednictwem mediów, jest podstawą zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa. Świadome społeczeństwo jest bardziej skłonne do współpracy i przestrzegania zasad bezpieczeństwa, których nieprzestrzeganie wpływa na cały sektor gospodarki – podsumowuje Piotr Gąsiorowski.