Kolejne dni i kolejne złe informacje z Podlasia i Lubelszczyzny. W ciągu niespełna tygodnia wykryto w tych regionach siedem ognisk wirusa SF w stadach świń. Rolnicy z powiatu bialskiego, gdzie potwierdzono aż pięć przypadków choroby, apelują do powiatowego lekarza weterynarii o podjęcie skutecznych działań w walce z ASF.
Jak informuje Polskie Radio Lublin, wczoraj ponad dwudziestoosobowa grupa hodowców trzody chlewnej spotkała się z powiatowym lekarzem weterynarii w Białej Podlaskiej. Rolnicy domagają się skutecznych działań, które zahamowałby rozprzestrzenianie się choroby. Ich zdaniem dotychczasowy sanitarny odstrzał dzików na terenie powiatu bialskiego nie jest właściwie realizowany.
– Od kilku lat powtarzamy: nie ma żadnej skutecznej walki z ASF-em. Lekarz weterynarii wydaje kolejne już rozporządzenie, mówiące o właściwym zagęszczeniu dzika na tym terenie. Niestety, koła łowieckie udowadniają swoje nieprzygotowanie, niewiedzę i kompletną nonszalancję w tym temacie – mówił na antenie Radia Polskiego Lublin Adam Olszewski, hodowca trzody chlewnej.
Rozgoryczeni rolnicy zapowiadają, że jeśli inspekcja weterynaryjna nie podejmie skutecznych kroków w walce z ASF, rozpoczną akcję protestacyjną. Ich zdaniem pokonanie choroby będzie możliwe tylko wtedy, gdy zostanie zwiększony, albo przynajmniej rzetelnie przeprowadzony, sanitarny odstrzał dzików.
ASF – reaktywacja
Od kilku miesięcy nie było ognisk ASF w stadach trzody chlewnej. Hodowcy tych zwierząt już mieli nadzieję na pokonanie wirusa. Przez kilka miesięcy choroba omijała chlewnie i pojawiała się tylko w stadach dzików. Wdrożone środki bezpieczeństwa i rygorystyczne wymogi bioasekuracji zdały się jednak na nic – wirus znów atakuje świnie. Znamienne jest to, że są to małe stada. Można więc przypuszczać, że prawdopodobnie zawiodła czujność hodowców i nie zastosowali się do wszystkich wymogów sanitarnych. A cierpią na tym wszyscy producenci świń, bo nowe przypadki ASF w Polsce utrudniają dostęp do światowych rynków eksportowych. Wiele krajów pozaunijnych wstrzymało import polskiej wieprzowiny, w tym Chiny.
Pierwszy przypadek ASF u świń został wykryty 17 lutego 2014 roku. Od tego czasu wirus zaatakował w 30 chlewniach, z czego aż w 20 w 2016 roku i w 7 w tym roku. Choroba rozprzestrzenia się też wśród dzików. Do tej pory wykryto 338 ognisk ASF u tych zwierząt. Są one wektorem przenoszącym wirusa ASF.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot.MRiRW