Pogoda nie sprzyja oziminom. Nie dość, że w niektórych regionach kraju jest bardzo mokro, to jeszcze utrzymują się dość wysokie jak na tę porę roku temperatury. A to powoduje, że oziminy nie są gotowe do zimowego spoczynku.
Dodatnie temperatury w styczniu to spore niebezpieczeństwo dla ozimin. Meteorolodzy przewidują że w ciągu kilku najbliższych dni słupki termometrów w ciągu dnia wskażą nawet 7 stopni Celsjusza. Niestety, taka temperatura powoduje, że oziminy nie są w pełni zahartowane. Do tego procesu potrzeba długiego i nieprzerywanego działania ujemnych temperatur, które stopniowo się obniżają. Tymczasem przymrozki pojawiają się tylko w nocy.
Brak okrywy śnieżnej
Eksperci oceniają, że w tej chwili największym zagrożeniem dla upraw ozimych jest brak okrywy śnieżnej. Jeśli pojawią się gwałtowne mrozy, a śnieg wcześniej nie spadnie, na polach mogą wystąpić poważne uszkodzenia mrozowe. Pamiętajmy, że gruba warstwa śniegu stanowi ochronę, nawet gdy temperatura powietrza spadnie do -25oC. Śnieg chroni szyjkę korzenia w rzepaku i węzeł krzewienia w zbożach. Osłania rośliny przed mroźnym wiatrem i magazynuje wodę. Poza tym łagodzi wahania temperatur w otoczeniu roślin.
Najlepsza grubość śniegu to około 10 cm. Jednak do dobrego przezimowania roślin wystarczy nawet 5 centymetrowa warstwa śniegu.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot.dreamstime.com